Najstarsza kobieta na świecie była… oszustką? Rosjanie oskarżają
02.01.2019 15:34, aktual.: 03.01.2019 09:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jeanne Calment to najstarsza osoba jaka kiedykolwiek żyła. Gdy zmarła miała 122 lat i 164 dni. To oficjalna wersja, z którą nie zgadzają się rosyjscy naukowcy.
Jeanne Calment zmarła w 1997 roku, przeżywszy 122 lat i 164 dni. Jest jedyną osobą w historii, która ponad wszelką wątpliwość przekroczyła wiek 120 lat. Na Wikipedii czytamy, że "długość jej życia została dokładnie udokumentowana naukowo". Co innego na ten temat sądzą rosyjscy naukowcy. Według nich Jeanne Calment nie tylko nie przeżyła 122 lat, ale zmarła, zanim przekroczyła "setkę".
Nikolai Zak z Uniwersytetu Moskiewskiego uważa, że Jeanne Calment to tak naprawdę… Yvonne, jej córka. Kobieta miała przejąć tożsamość zmarłej matki, aby nie płacić podatku od spadku. Według Rosjanina, Yvonne umarła mając 99 lat, zaś jej matka - za którą się podawała - dożyła 54 lat. Prawdziwa telenowela.
Rosyjski naukowiec uważa, że od dawna miał wątpliwości co do podawanego przez kobietę wieku. Jego zdaniem to niemożliwe, żeby mająca przeszło 120 lat osoba siedziała bez pomocy innych i nie miała nawet śladu demencji.
Według oficjalnych dokumentów, Yvonne zmarła w 1934 roku. Francuzi nie mają wątpliwości co do ich prawdziwości. Żeby jednak wyjaśnić sprawę, przeprowadzona zostanie ekshumacja zwłok i badanie ciał. Gdyby okazało się, że Rosjanin miał rację, miano najstarszej osoby na świecie przypadnie zmarłej w 1999 roku Amerykance. Sarah Knauss dożyła 119 lat.