Najniebezpieczniejsze lotniska świata. Lądowanie w tych miejscach mrozi krew w żyłach

Ograniczona przestrzeń oraz nietypowe położenie to tylko kilka z cech charakterystycznych najniebezpieczniejszych lotnisk świata. W ich przypadku każdorazowe podejście do lądowania to ogromne ryzyko, które mogą podjąć wyłącznie najlepsi i doświadczeni piloci. Oto przykłady kilku z nich.

Lotnisko Lukla w Nepalu nie bez powodu zaliczane jest do jednych z bardziej przerażających. Jest położone na wysokości 2860 m n.p.m., a pas startowy liczy zaledwie 460 m długości i 20 m szerokości. Dodatkowo kończy się przed 600 m przepaścią.

Do grona najniebezpieczniejszych lotnisk na świecie zalicza się Port lotniczy Gisborne położony na Wyspie Północnej, w Nowej Zelandii. Przez znajdujący się tutaj pas startowy przebiega czynna linia kolejowa Palmerston North-Gisborne Line. Dlatego ogromną rolę odgrywa tutaj właściwe wyczucie czasu. Nawet niewielka pomyłka ze strony pilota może doprowadzić do tragedii.

Lotnisko na niewielkiej, francuskiej wyspie Saint-Barthélemy zlokalizowane jest w imponującej lokalizacji. Jego krótki pas startowy kończy się bezpośrednio na plaży. Mogą tutaj lądować wyłącznie małe samoloty, które mieszczą na pokładzie do 20 pasażerów oraz samoloty handlowe.

Lotnisko Juancho E. Yrausquin znajduje się na wyspie Saba, która jest gminą zamorską Holandii. Posiada bardzo krótki pas startowy o długości użytkowej 305 m, otoczony wzgórzami. Wielu pilotów uważa je za jedno z najbardziej wymagających lądowisk na świecie. Jeden błąd może zakończyć się poważnym wypadkiem, a nawet rozbiciem się samolotu o skały.