Najbardziej szalony smartwatch świata
Co by nie mówić o sensowności projektowania takiego zegarka i wygodzie jego użytkowania, jedno pozostaje pewne - robi niesamowite wrażenie. Choć właściwie bardziej pasowałoby określenie - OGROMNE.
Pip-Boy Deluxe Bluetooth Edition to przeniesienie do rzeczywistości urządzenia znanego z gry _ Fallout _(kilku edycji, zwłaszcza 4) - małego komputera osobistego, będącego na wyposażeniu mieszkańców krypt, a także wykorzystywanego przez mieszkańców pustkowi. Przeniesienie bardzo wierne - wraz z różnego rodzaju gałkami, pokrętłami, wskaźnikami, diodkami, a przede wszystkim monochromatycznym wyświetlaczem.
Ale równocześnie Pip-Boy Deluxe Bluetooth Edition to (jeśli zapomnimy na chwilę o jego wyglądzie) zwykły smartwatch. Można połączyć go ze smartfonem i zsynchronizować informacje pomiędzy obydwoma urządzeniami - wyświetli on odpowiednie powiadomienia, pozwoli na odebranie bądź wykonanie połączenia telefonicznego czy nawet będzie przesyłał strumieniem muzykę. Jest tylko jeden problem - jak na zegarek przeznaczony do noszenia na ręku jest ogromny.
Mierzy około 18×13 cm i waży ponad 0,9 kilograma.
Oczywiście można zadać pytanie, czy używanie tego typu "zegarka" ma w ogóle sens, ale kto by się nad tym zastanawiał? To nie jest urządzenie stworzone po to, by było praktyczne i mimo wysokiej ceny (około 1400 zł) kolekcjonerzy będą się zapewne ustawiać w kolejkę, żeby je kupić. Tym bardziej, że oferuje m.in. tryb "cosplay", w którym naprawdę naśladuje urządzenia z gry _ Fallout _. A przy okazji ma także głośniki stereo (pokażcie nam inny zegarek, który to oferuje) oraz wyjmowalną pamięć USB.
Nam się podoba! Może nie nosilibyśmy go na co dzień, ale byłyby takie momenty, kiedy chcielibyśmy mieć tę replikę Pip-Boya na naszym ręku. A wy?
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Allegro może zostać niedługo sprzedane
jb