Nadchodzi rewolucja w druku 3D. To urządzenie stworzy żywą materię
Jedna z najnowocześniejszych technologii wchodzi na nowy poziom. Naukowcy badają potencjał bakteryjnego atramentu. Wstępne ustalenia są bardzo obiecujące.
Nowa platforma do druku 3D pokazuje że nie ma limitu dla tej technologii. Będzie w stanie wytwarzać różnego rodzaju materiały organiczne. Od produktów żywnościowych do nawet naczyń krwionośnych.
Grupa naukowców kierowana przez profesora André Studarta rozwija tę technologię poprzez pracę z żywą materią. Zastosowali specjalnie zaprojektowany materiał, który określają jako atrament bakteryjny. Stosując ten materiał, urządzenie jest w stanie wytwarzać różne materiały organiczne. Podczas jednorazowego użycia drukarki 3D naukowcy mogą stosować do czterech różnych atramentów, z których każdy zawiera wiele rodzajów bakterii.
Zastosowanie tuszu połączonego z bakteriami Acetobacter xylinum i Pseudomonas putida dało niebywałe rezultaty. Naukowcy wykazali, że ta kombinacja łagodzi ból, zatrzymuje wilgoć i jest niebywale stabilna. Biorąc pod uwagę te cechy, wywnioskowali, że płyn idealnie nada się do leczenia ran i oparzeń.
Przed badaczami jeszcze szereg testów urządzenia, zanim technologia okaże się gotowa do użytku codziennego. Nie jest tajemnicą, że posiada ogromny potencjał w dziedzinach medycyny i biotechnologii. Należy rozwiązać przede wszystkim kwestię prędkości drukowania oraz wytwarzania tuszu.
