Nabici w domenę
Nawet kilka tysięcy firm z całej Polski mogło zostać oszukanych przy zakupie domen internetowych
_ "Szacujemy, że liczba pokrzywdzonych w tej sprawie jest nawet dziesięciokrotnie większa. W ramach toczącego się śledztwa planowane są dalsze czynności w Polsce i za granicą. Apelujemy też o kontakt do innych poszkodowanych firm, które jeszcze nie zgłosiły się na policję" _ - powiedział w piątek PAP rzecznik śląskiej policji podinspektor Andrzej Gąska.
Okradali przez niemal 3 lata
Według ustaleń śledztwa, przestępczy proceder trwał ponad 2,5 roku - od połowy 201. r. Firma oferująca domeny internetowe zatrudniała konsultantów (część z nich na czarno) w centrach obsługi telefonicznej w Warszawie, Wrocławiu i Rzeszowie. Obdzwaniali oni firmy w całej Polsce, oferując im zakup domen np. z nazwą danej firmy czy nazwiskiem właściciela. Także telefonicznie zawierano umowy.
_ "Gdy umowa - już obowiązująca - docierała w formie papierowej do danej firmy, okazywało się, że przedmiotem umowy jest nie jedna, a kilka różnych domen, zawierających np. nazwę firmy z końcówkami pl, org, eu i innymi. Tym samym kwota do zapłacenia - wbrew intencji zawierającego umowę - była kilkakrotnie większa niż w przypadku jednej domeny" _ - wyjaśnił rzecznik.
Policjanci ustalili, że nieuczciwy sprzedawca prawie natychmiast przekazywał niezapłacone przez oszukane podmioty faktury do firmy windykacyjnej, a ta wszczynała egzekucję pieniędzy. Średnio każda z firm, które dotychczas zgłosiły przestępstwo na policję, straciła ok. 2 tys. zł.
Akcja śląskiej policji
Śledztwo w tej sprawie prowadzą policjanci ze Śląskiej Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, pod nadzorem katowickiej prokuratury okręgowej. W ostatnim czasie policjanci weszli do siedzib firmy i zajęli ponad 5. komputerów oraz kilkadziesiąt nośników pamięci, wykorzystywanych w przestępczej działalności.
"Działania przeprowadzono jednocześnie na terenie Warszawy, Wrocławia i Rzeszowa, a zaangażowanych w nie było ponad 7. policjantów" - relacjonował podinspektor Gąska.
Rzecznik podkreślił, że proceder polegał przede wszystkim na wprowadzaniu przedsiębiorców w błąd. Wykorzystując ich niewiedzę i nieuwagę przez telefon zawierano niekorzystne dla nich umowy. Przy okazji wyszło na jaw, że telemarketerzy, którzy zawierali umowy z klientami, przynajmniej w części byli zatrudnieni na czarno, z naruszeniem praw pracowniczych. Również osoby poszkodowane w ten sposób proszone są o kontakt z policją.
Zarówno przedstawiciele oszukanych firm, jak i poszkodowani telemarketerzy, powinni dzwonić na numer telefonu śląskiej komendy policji: 3. 200 25 43.