Na Księżycu nie byliśmy od ponad 45 lat. Kosmonauci tłumaczą, dlaczego
W piątek 20 lipca minęło 49 lat od "jednego małego kroku dla człowieka, a wielkiego skoku dla ludzkości". Od 45 lat ludzkość nie znalazła się na Księżycu. Astronauci tłumaczą dlaczego.
23.07.2018 | aktual.: 23.07.2018 17:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W ciągu blisko 50 lat zaledwie 12 osób poleciało na Księżyc. Mimo rozwoju podróży kosmicznych, zaawansowanych rakiet budowanych przez SpaceX, nie rozpoczęto żadnej misji księżycowej. Planuje się natomiast budowę baz, kolonizacje i wielkie wykopaliska na Księżycu. Dlaczego?
Długa przerwa od wizyt na Księżycu jest spowodowana głównie tym, że nie ma zbyt wielu powodów, aby tam wracać. Faktycznie dopiero budowa bazy księżycowej może być odpowiednim argumentem dla agencji kosmicznych, aby podjąć to przedsięwzięcie.
Wystarczająco dużo już zobaczyliśmy i dużo zabraliśmy z Księżyca. Rolę człowieka w badaniach Srebrnego Globu zastąpiły łaziki. Od tego czasu to one prowadzą wszelkie analizy na naszym naturalnym satelicie. Z drugiej strony, od Księżyca dzielą nas zaledwie trzy dni, więc w czym problem, aby wysyłać tam ludzi?
Walter Cunningham w 2015 roku podczas konferencji w kongresie mówił jasno na temat lotów na Księżyc. "W budżecie Stanów Zjednoczonych największy poziom wydatków na NASA był w 1965 roku, i było to 4 proc. Przez kolejne 40 lat utrzymywał się na poziomie 1 proc., a przez ostatnie 15 lat, nawet poniżej 0,4 proc."
"Załogowa eksploracja kosmosu jest najdroższym możliwym przedsięwzięciem. Tym samym, jest najtrudniejsza do zdobycia poparcia polityków" - dodał Cunningham. Należy też dodać, że zawsze istnieje ryzyko niepowodzenia misji, za czym mogłaby nieść się śmierć astronautów. Nikt nie chce ryzykować.
Chris Hadfield, pierwszy człowiek, który grał na gitarze na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, w rozmowie z Business Insider dorzucił swoje argumenty. "Budowa Stacji badawczej na Księżycu jest logicznym krokiem. To zaledwie trzy dni drogi od Ziemi. Stać nas na to, aby ją zbudować". Hadfield twierdzi, że nie ma sensu wysyłać załogowego lotu na księżyc, jeśli nie w celu budowy bazy kosmicznej.
Sama eksploracja Księżyca jest bardzo droga i niepotrzebna. Jednak przed nami jeszcze kilka lat ciężkiej pracy. "Zanim to się stanie, musimy wymyślić, przetestować i zbudować masę nowych rzeczy. Dopiero wtedy możemy posunąć się dalej" - dodał Hadfield.