MWC 2013: Yota Phone - najlepszy telefon targów!
Tegoroczne targi MWC nie obfitowały w spektakularne premiery telefonów. Duzi producenci nie pokazali praktycznie nic rewolucyjnego, wystarczyło się jednak oddalić od miejsc, gdzie wystawiają się najwięksi, aby znaleźć prawdziwą perełkę - rewolucyjny smartfon zaprojektowany przez Rosjan. Co w nim tak niesamowitego? Dwa, niezależne od siebie wyświetlacze, z czego jeden wykonany jest w technologii elektronicznego papieru.
27.02.2013 | aktual.: 08.03.2013 19:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ideą telefonu zaprojektowanego przez Rosjan jest maksymalne uproszczenie komunikacji, jak i znaczące ograniczenie zużycia energii. Telefon w sytuacji, gdy korzysta tylko z wyświetlacza e-ink, jest w stanie pracować non-stop przez dwa tygodnie! To jednak nie koniec możliwości jakie ma Yota Phone.
Rosjanie zbudowali swój smartfon w oparciu o system Android, który jednak został przez nich znacząco zmodyfikowany. Frontowy ekran z jego funkcjonalnością nie różni się specjalnie od telefonów, które powszechnie znamy. Cała rewolucja kryje się w drugim, tylnym ekranie. Tylny ekran jest całkowicie zarządzalny i może wyświetlić dowolne informacje, których sobie życzymy. Ma możliwość ustawienia tapety, pokazywania powiadomień np. z Facebooka i Twittera, informować o nieodebranych połączeniach i SMS, wyświetlić treść wiadomości albo e-maila. Ekran zużywa energię tylko i wyłącznie podczas zmiany obrazu, natomiast podczas samego wyświetlania nie jest ona pobierana.
Producenci przewidzieli jednak coś więcej. Yota Phone potrafi rozpoznawać treść otrzymywanych wiadomości i zamiast tekstu wyświetlić na ekranie e-ink odpowiedni piktogram. Przykładowo na wiadomość o treści "Jestem zajęty!" telefon dobrał piktogram przedstawiający osobę zapracowaną za biurkiem, na którym widniała sterta dokumentów. Po odebraniu wiadomości o treści "Jestem w ciąży!" telefon wyświetlił piktogram, na którym widać było rodzinę podczas badania USG i ekran monitora, na którym dostrzec można było zarys małego dziecka. Funkcja ta wymaga dobrego analizowania treści SMS, aby wiadomość o treści "wszystko mi ciąży", nie został zinterpretowany jako bycie w ciąży. Tutaj kraj pochodzenia telefonu pozwala sądzić, że przełożenie reguł językowych na nasz język nie powinno być trudne - mamy z Rosjanami podobną deklinację.
Kiedy telefon wejdzie na rynek? Już pod koniec tego roku. Mamy tez dobre wiadomości, ponieważ producent Yota Phone zdradził WP.PL, że już są prowadzone rozmowy z polskimi operatorami. Niestety na poziomie prototypu nie ustalono jeszcze ceny urządzenia.
Z Barcelony, Jarosław Babraj