Młodzi ludzie uciekają z Facebooka. Co jest przyczyną?

Młodzi ludzie uciekają z Facebooka. Co jest przyczyną?

Młodzi ludzie uciekają z Facebooka. Co jest przyczyną?
Źródło zdjęć: © martinak15 / CC
22.12.2014 15:08, aktualizacja: 23.12.2014 15:21

Kolejny raport potwierdza to, o czym w świecie internetu i nowych technologii mówi się już od kilku miesięcy. Nie dzieje się dobrze w Facebooku. Spada jego popularność wśród najbardziej atrakcyjnych grup wiekowych. I chociaż Mark Zuckerberg, oczywiście, zaprzecza, to chyba jest coś na rzeczy.

Badanie, o którym mowa, sporządziła firma analityczna Frank N. Magid Associates Inc. Wynika z niego, że w segmencie wiekowym 13-17 lat liczba amerykańskich użytkowników Facebooka spadła z 94 proc. w zeszłym roku do 88 proc. w obecnym. To zmiana, którą można uznać za dramatyczną – rok wcześniej spadek ten wyniósł zaledwie 1 punkt procentowy. Coraz częściej mówi się, że młodzi ludzie uciekają z Facebooka, a nowych użytkowników nie przybywa w tempie takim jak poprzednio.

Sam Mark Zuckerberg niezmiennie traktuje te doniesienia lekceważąco, stwierdzając: _ według naszych danych po prostu nie jest to prawda _. Podkreśla, że jego portal społecznościowy stał się integralną częścią życia młodych ludzi, a mniejszy niż wcześniej wzrost spowodowany jest tym, że _ nie ma już gdzie rosnąć _.

A jednak analitycy i branżowi specjaliści twierdzą inaczej. Obok spadku zainteresowania Facebookiem zauważają wzrost popularności innych portali społecznościowych. Według wspomnianego raportu Frank N. Magid Associates Inc. młodzi ludzie coraz więcej czasu spędzają na popularnych komunikatorach, niezwiązanych bezpośrednio z dużym portalem. Wśród nich znajduje się np. Whatsap… kupiony na początku tego roku przez Facebooka za 19 miliardów dolarów. Jednego nie można więc Zuckerbergowi odmówić – nawet jeżeli nie zgadza się z opiniami o spadku popularności jego portalu, to stara się trzymać rękę na pulsie i reagować na zmieniające się trendy.

Innymi popularnymi alternatywami dla Facebooka pozostają Twitter i Snapchat. Aplikacja do dzielenia się zdjęciami z wybranymi odbiorcami na zaledwie kilka sekund jest szczególnie popularna wśród młodych ludzi, którzy boją się, że pokazując swoje życie w sieci ryzykują zbyt wiele.

To tutaj bowiem specjaliści najchętniej upatrują się przyczyn spadku popularności najpopularniejszej platformy społecznościowej. To, co dotychczas napędzało Facebooka – świadomość, że używają go _ wszyscy _, a rezygnacja z założenia konta oznacza alienację od znajomych – teraz staje się jego wadą. Młodym ludziom coraz częściej przeszkadza, że na portalu znajdują się już nie tylko ich przyjaciele, ale też rodzice czy nawet dziadkowie.

Coraz częściej więc portal Zuckerberga postrzegany jest jako usługa dla starszych. Dzieci i młodzież szukają nowych "zabawek", nieznanych i niewzbudzających zainteresowania ich rodziców. Tak było zawsze i tak będzie. Czy to dla Facebooka powód do zmartwienia? To się jeszcze okaże, ale to właśnie młodzi ludzie są najbardziej podatni na jego strategie reklamowe. Zamienienie go w platformę do komunikacji między dojrzalszymi, bardziej świadomymi użytkownikami sieci może w dalszej perspektywie zagrozić firmie.

_ DG _

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (288)