Miliardy prosto do kieszeni hakerów. A będzie jeszcze gorzej
Pojawiło się zestawienie, które pokazuje, jak obłowili się hakerzy w 2017 roku. Straty idą w grube miliardy.
Raport opublikowała firma Symantec, producent oprogramowania antywirusowego. Wynika z niego, że w minionym roku ofiarami ataków padło 978 milionów osób z 20 krajów. Najwięcej, bo 53 proc. użytkowników, zostały zarażonych wirusem. Aż 38 proc. zostało obrabowanych z danych karty debetowej lub kredytowej, 34 proc. zaś utraciło konto lub hasło na rzecz cyberprzestępców. Taki sam odsetek napotkał nieautoryzowaną próbę wejścia na jego konto pocztowe lub w mediach społecznościowych. Aż jedna trzecia internautów padło ofiarą fałszywego zakupu, 32 proc. zaś utraciło wrażliwe informacje, odpisując na spam.
W efekcie łączna kwota skradzionych pieniędzy wyniosła 172 miliardy dolarów. Na jedną ofiarę daje to 142 dolary. Powody tak dużych strat okazały się prozaicznie proste – zbyt łatwe hasła, używanie jednego na wielu kontach, zbytnia pewność o własne cyberbezpieczeństwo i ignorowanie potencjalnego zagrożenia. Do tego dochodzi naiwność – niestety, spam dalej żyje i ma się dobrze.
Eksperci jednak są bez złudzeń – jeżeli coś zmieni się w 2018 roku, to tylko na gorsze. Szacują bowiem, że w wyniku ataku hakerów, kwota skradzionych pieniędzy przekroczy 200 miliardów dolarów.
Pełna treść dostępna jest tutaj.