Miliarder chce przesłać swój mózg do komputera. To może zakończyć się tragicznie
Wyobraźcie sobie, co by było, gdybyśmy mogli przesłać własne mózgi do komputera. Mogłoby to oznaczać dla nas swego rodzaju nieśmiertelność. Podobną próbę chce podjąć pewien miliarder.
Sam Altman jest założycielem firmy Y Combinator. Przedsiębiorstwo jest akceleratorem startupów, i zajmuje się wspieraniem wielu firm z Doliny Krzemowej. Oprócz tego... planuje oszukać śmierć.
Według doniesień metro.co.uk, miliarder zapłacił 10 tys. dolarów za umieszczenie go na liście oczekujących firmy Nectome. Chodzi o system przechowywania danych pochodzących z mózgu. Firma twierdzi, że jest w stanie przechowywać w całości wspomnienia siedzące w ludzkiej głowie. "Zakładam, że mój mózg zostanie przesłany do chmury." - mówi Altman dla MIT Technology Review.
Nectome stosuje technikę zwaną po angielsku "vitrifixation", to kryptonim nadany kriokonserwacji stabilizowanej aldehydem, aby było łatwiej. Ta technika najpierw przekształca mózg z jego miękkiej, wodnistej konsystencji w miękką gumę, a następnie zamraża go. Po raz pierwszy skorzystano z tego rozwiązania w styczniu. Zamrożono ciało kobiety, która dobrowolnie zgodziła się na badanie po jej śmierci.
Firma jest pełna nadziei. Twierdzą, że zawartość mózgu może przesłana do symulacji komputerowej. Jednak jest pewien problem. Rober McIntyre, współzałożyciel Nectome informuje, że technika zachowania danych z mózgu jest... całkowicie śmiertelna. Dopóki nie uda się znaleźć innego rozwiązania, usługa raczej nie będzie prowadzona komercyjnie.
Źródło: Metro.co.uk