Gigant z Redmond naprawił poważny błąd w świeżo wydanej wersji systemu Windows 7 - Release Candidate. Luka, ominięta przez testerów, dotyczy anglojęzycznej, 32-bitowej edycji "okien".
Zgodnie z dokumentem opublikowanym na stronie wsparcia technicznego firmy błąd polega na tym, że w folderze głównym dysku systemowego ( %SystemDrive% ) brakuje danych w deskryptorze bezpieczeństwa. W związku z tym w czasie pracy z Windows 7 można napotkać pewne utrudnienia - np. użytkownicy o uprawnieniach nieadministracyjnych nie mogą wykonywać wszystkich operacji na podfolderach stworzonych w katalogu głównym. To zaś może powodować problemy z instalacją lub usuwaniem aplikacji lub w ogóle z pracą w programach odwołujących się do takich podfolderów.
System może też wyświetlać komunikaty o odmowie dostępu w wypadku niektórych działań użytkownika, np. próby usunięcia podkatalogów.
Aktualizacja trafiła już do systemu Windows Update, gdzie jest określona mianem "ważnej". Niektórzy użytkownicy mogą już dysponować zaktualizowaną wersją Windows 7 - w zależności od ustawień aktualizacji automatycznych. Niestety aktualizacja nie ma wpływu na już zainstalowane w systemie programy, których działanie mogło zostać zaburzone przez opisywany błąd. Dlatego producent radzi, aby zainstalować Windows 7 ponownie (wraz z uprzednim formatowaniem dysku) a zaraz potem zastosować poprawkę.
Windows 7 w wersji Release Candidate to jeden z ostatnich przystanków następcy Visty na drodze do rynkowej premiery wydania finalnego. System został udostępniony na początku maja br. Gdzie zdobyć RC oraz jak zaktualizować doń betę Windows 7 - o tym dowiecie się z lektury tego artykułu.
