Microsoft walczy przed sądem z "praniem kliknięć"

Microsoft informuje, że trafił na ślad coraz bardziej rozprzestrzeniającej się formy oszustwa z użyciem kliknięć. Otóż oszuści omijali mechanizmy kontrolne włączone przez Microsoft do własnej sieci adCenter w celu kwalifikowania "nieważnych kliknięć" do grupy płatnych kliknięć reklamowych.h

Obraz
Źródło zdjęć: © Microsoft

Microsoft informuje, że trafił na ślad coraz bardziej rozprzestrzeniającej się formy oszustwa z użyciem kliknięć. Otóż oszuści omijali mechanizmy kontrolne włączone przez Microsoft do własnej sieci adCenter w celu kwalifikowania "nieważnych kliknięć" do grupy płatnych kliknięć reklamowych.

Wykorzystywali do tego między innymi szkodliwe oprogramowanie przemycone do komputerów niczego nieświadomych użytkowników. W ten sposób bez wiedzy internautów generowali kliknięcia w ogłoszenia online. Nie wzbudzały one podejrzeń, ponieważ pochodziły z różnych komputerów udających "wiarygodne źródła". Podobno w użyciu są także przekierowania i skrypty.

Obraz
© (fot. Microsoft)

Stosując analogię do prania pieniędzy, Microsoft nazywa ten proceder praniem kliknięć. W ramach zwalczania problemu koncern złożył do sądu okręgowego w stanie Waszyngton pozew przeciwko pewnej firmie i niewymienionej z nazwiska osobie. Microsoft informuje, że na ślad oszustwa natknął się, gdy w jego sieci reklamowej doszło do "niespotykanego" nagromadzenia kliknięć w odnośniki prowadzące do dwóch stron WWW.

Oszuści wykorzystują fakt, że każde kliknięcie to pieniądz. Pozwala to uszczuplić, a nawet wyczerpać budżet reklamowy właścicieli konkurencyjnych serwisów. Poza tym umożliwia to lepsze pozycjonowanie własnej reklamy i tej dostarczanej przez zleceniodawców. Zdaniem Microsoftu właśnie takie były motywy trzech osób, które firma pozwała do sądu w ubiegłym roku. Tymczasem doszło do porozumienia między Microsoftem a jednym z oskarżonych. Jednak szczegóły tej sprawy pozostają tajne. Koncern twierdzi, że dzięki wszczęciu postępowania sądowego opisany w akcie oskarżenia proceder kradzieży kliknięć został przerwany, a Microsoft zdołał udoskonalić własne instrumenty wykrywające.

wydanie internetowe www.heise-online.pl

Wybrane dla Ciebie
USA uśmiechają się do NATO. Sprzedadzą im używane w Polsce pociski
USA uśmiechają się do NATO. Sprzedadzą im używane w Polsce pociski
Złożone procesy poznawcze. Nauczyły się odczytywać komunikaty świetlne
Złożone procesy poznawcze. Nauczyły się odczytywać komunikaty świetlne
Może być kluczowym świadkiem morderstw. Rośnie w lasach
Może być kluczowym świadkiem morderstw. Rośnie w lasach
Unikalne obserwacje supernowej. Tak wygląda gwiazda dzień po eksplozji
Unikalne obserwacje supernowej. Tak wygląda gwiazda dzień po eksplozji
Zmasowany atak Ukraińców. Uderzyli w kilkadziesiąt rosyjskich celów
Zmasowany atak Ukraińców. Uderzyli w kilkadziesiąt rosyjskich celów
Polska artyleria rakietowa w 2025 r. Miało być 500 HIMARS-ów, jest 20
Polska artyleria rakietowa w 2025 r. Miało być 500 HIMARS-ów, jest 20
Spektakularny rój meteorów w 2032 roku? To niewykluczone
Spektakularny rój meteorów w 2032 roku? To niewykluczone
Ukraińskie realia pola bitwy. Ten robot dla rannych to wybawienie
Ukraińskie realia pola bitwy. Ten robot dla rannych to wybawienie
Jaskinie wyrzeźbione przez wodę na Marsie. Idealne miejsce dla życia
Jaskinie wyrzeźbione przez wodę na Marsie. Idealne miejsce dla życia
Nowatorski kamuflaż. Tak neutralny kraj chce chronić swój sprzęt
Nowatorski kamuflaż. Tak neutralny kraj chce chronić swój sprzęt
Ukraińska obrona w Myrnohradarze. Rosja używa "niszczycieli miast"
Ukraińska obrona w Myrnohradarze. Rosja używa "niszczycieli miast"
Szpiegował dla Rosji. Ukraińcy zatrzymali go na gorącym uczynku
Szpiegował dla Rosji. Ukraińcy zatrzymali go na gorącym uczynku