Michael Jackson wraca na scenę dzięki nowoczesnej technologii
Rozdanie nagród muzycznych Billboardu, które odbyło się w niedzielę wieczorem w Stanach Zjednoczonych, uświetnił pośmiertny występ Michaela Jacksona. Król popu „wykonał” utwór z wydanej w połowie maja płyty Xscape. I chociaż nie był to pierwszy raz, kiedy zmarły artysta stanął na scenie dzięki zdobyczom współczesnej technologii, zgromadzony w MGM Grand Garden Arena tłum zareagował na występ entuzjastycznie.
19.05.2014 | aktual.: 20.05.2014 14:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
To, że taki powrót w ogóle jest możliwy, udowodnił w 2012 roku wirtualny występ Tupaca podczas festiwalu Coachella. Chociaż powszechnie mówiło się wtedy, że raper pojawił się w formie hologramu, w rzeczywistości technika użyta i opatentowana przez firmy Hologram USA i Musion Das Hologram opierała się na połączeniu wysokiej jakości obrazu komputerowego z szeregiem sztuczek optycznych. Pozwalały one odbiorcom uwierzyć, że faktycznie patrzą na w pełni trójwymiarową figurę artysty, poruszającego się po scenie, gdy w rzeczywistości mieli do czynienia z płaskim obrazem, odbijanym od rozmieszczonych na scenie luster.
_ "Występ" Michaela Jacksona na Billboard Music Awards _
Niewiele brakowało, a do niedzielnego powrotu Michaela Jacksona w ogóle by nie doszło. Wspomniane wyżej firmy skierowały do amerykańskiego sądu żądanie powstrzymania występu. W swoim wniosku argumentowały, że wykorzystywana przez organizatorów technologia narusza ich patenty, w szczególności związane z użyciem techniki znanej jako _ duch Peppera _. To właśnie ta znana już od połowy XIX wieku sztuczka, sprytnie połączona ze zdobyczami współczesnej technologii, umożliwiła "wskrzeszenie" Tupaca, nie zaś hologramy rodem z _ Gwiezdnych wojen _.
Wniosek Hologram USA i Musion Das Hologram został jednak w piątek odrzucony przez sędziego federalnego, który uznał, że firmy nie są w stanie dostatecznie silnie uargumentować swoich żądań. Nie dopatrzył się on w ich wniosku rozstrzygającego dowodu na to, że organizator Billboard Music Awards faktycznie wykorzystuje opatentowaną technologię. Poszkodowani nie zamierzają jednak ustępować i zapowiadają dalsze działania prawne przeciwko Billboardowi.
Można więc z dużą pewnością zakładać, że technologia wykorzystana podczas niedzielnego występu również w dużej mierze opiera się na złudzeniu optycznym i sprytnych sztuczkach. Niezależnie od tego, artyści coraz częściej decydują się na wprowadzanie tego rodzaju elementów do swoich występów. W tym roku zdecydowali się na to m.in. raper M.I.A. i Janelle Monae, którzy wykorzystali pseudohologramy do połączenia w jeden swoich koncertów w dwóch różnych lokalizacjach.