Memy pomagają ratować zagrożone gatunki. Zaskakujące wyniki badań

Śmieszne memy pomagają w działaniach na rzecz ochrony zagrożonych gatunków. W Polsce przykładem tego jest nosacz sundajski - zagrożona wyginięciem małpa, która zyskała popularność właśnie dzięki memom.

Memy z nosaczem pozytywnie wpłynęły na działania mające na celu ratowanie gatunku
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons

Dr Magdalena Lenda z Instytutu Ochrony Przyrody PAN i Uniwersytetu w Queensland przeprowadziła badania, które potwierdziły, że wygląda zwierzęcia może wpływać na jego popularność na zbiórkach pieniężnych. Wnioski wydawały się oczywiste - ładnym zwierzętom, częściej i chętniej pomagamy. Jednak nosacz sundajski jest wyjątkiem

- Za ładne uważamy zwykle zwierzęta o cechach ludzkiego noworodka: które mają dużą głowę mały nos i duże oczy. A nosacz sundajski jest zupełnym tego zaprzeczeniem: ma duży nochal, małe oczka i wredną gębę - konstatuje biolog dr Magdalena Lenda w rozmowie z PAP.

Mimo to nosacz sundajski zyskuje coraz większą popularność. Wszystko za sprawą memów, na których małpa z Borneo uosabia stereotypowego Polaka. Występując na śmiesznych obrazkach jako "typowy Janusz" nosacz zyskał nie tylko popularność, ale też sympatię, zauważa dr Lenda. Wraz z popularnością nosacza, rosła również rozpoznawalność innych zagrożonych małp: rokselan i uakari, które towarzyszyły nosaczom w niektórych memach.

- Śledziłam te memy i myślałam sobie, że one mają wielki potencjał. Jeden taki mem angażował bardzo wielu odbiorców: zbierał tysiące polubień i mnóstwo udostępnień. Do popularności tych obrazków nijak miała się popularność smutnych memów Greenpeace’u czy WWF o potrzebie ratowanie zagrożonych gatunków - zauważa biolog.

Zobacz też: US Navy odtajnia nagrania UFO i potwierdza ich autentyczność

Specjalistka zwróciła uwagę, że popularność nosacza nie kończyła się na memach. Wraz ze wzrostem rozpoznawalności tego gatunku, rosła również chęć niesienia mu pomocy. Badaczka zauważyła, że wrosła liczba osób aktywnie poszukujących informacji o tych zwierzętach oraz pojawiły się zbiórki pieniędzy na ich ochronę.

Liczne badania dotyczące marketingu wskazują, że łatwiej jest dotrzeć do odbiorców przez śmiech. Memy pozwalają nam również "oswoić się" np. z wyglądem nosacza, co sprawia, że przyzwyczajamy się do jego brzydoty i zaczynamy ją lubić. Ta wiedza może pomóc ratować inne mniej urodziwe zagrożone gatunki, ale wykorzystanie jej wymaga zaangażowania zarówno organizacji pozarządowych, jak i internautów.

Pełne omówienie wyników badań dr Magdaleny Lendy pojawiło się w "Conservation Biology".

Wybrane dla Ciebie

Operacja "rura gazowa 2.0". Rosjanie próbują dalej swojej specjalności
Operacja "rura gazowa 2.0". Rosjanie próbują dalej swojej specjalności
Wzmożona aktywność samolotów wojskowych nad Polską. Oto co to oznacza
Wzmożona aktywność samolotów wojskowych nad Polską. Oto co to oznacza
Rosyjskie drony nad Polską. Mocarstwo w odpowiedzi przysłało swoją "dumę"
Rosyjskie drony nad Polską. Mocarstwo w odpowiedzi przysłało swoją "dumę"
Dania wybrała. Ogromny sukces europejskiego konkurenta Patriota
Dania wybrała. Ogromny sukces europejskiego konkurenta Patriota
Misja NATO "Eastern Sentry". Luftwaffe wzmocni obecność w Polsce
Misja NATO "Eastern Sentry". Luftwaffe wzmocni obecność w Polsce
Czeskie śmigłowce Mi-171S na pomoc Polsce. Nikt inny w NATO nie ma takich maszyn
Czeskie śmigłowce Mi-171S na pomoc Polsce. Nikt inny w NATO nie ma takich maszyn
Tak formują się planety. Odkrycie naukowców to potwierdza
Tak formują się planety. Odkrycie naukowców to potwierdza
Mobilne laboratorium do pomiaru promieniowania. To nowa era w Polsce
Mobilne laboratorium do pomiaru promieniowania. To nowa era w Polsce
Czarne dziury pod lupą. Czy możemy zobaczyć ich eksplozję?
Czarne dziury pod lupą. Czy możemy zobaczyć ich eksplozję?
Czy wieża Babel istniała naprawdę? Archeolodzy znaleźli cenny materiał
Czy wieża Babel istniała naprawdę? Archeolodzy znaleźli cenny materiał
Szansa dla Ukrainy. Zależy, co postanowi zrobić Grecja
Szansa dla Ukrainy. Zależy, co postanowi zrobić Grecja
Nawet 50 cm średnicy. Nie dotykaj, gdy zauważysz w ogrodzie
Nawet 50 cm średnicy. Nie dotykaj, gdy zauważysz w ogrodzie