Marihuanę kupisz w Sklepie Play. Google chce z tym walczyć, ale nie do końca

Kilka miesięcy temu w sieci pojawiły się informacje o rzekomych aplikacjach "ułatwiających" handel narkotykami. Ich sposób działania jest dosyć sprytny, i zaczął przeszkadzać Google'owi. Ale nie wygląda na to, żeby aplikacje miały zniknąć.

W Sklepie Play jest kilka aplikacji oferujących dostarczenie marihuany
Źródło zdjęć: © iStock.com
Arkadiusz Stando

Google radykalnie podchodzi do tematu aplikacji "ułatwiających" sprzedaż marihuany. Niezależnie od tego, czy działają na terenie państwa, gdzie sprzedaż jest legalna, czy też nie, nowa zasada Google'a kategorycznie zabrania sprzedaży środków zawierających THC.

Niemniej jednak, Google zwraca uwagę, że nie będzie przepędzać twórców aplikacji ze swojego sklepu. Jak twierdzi Android Police, nowa zasada sprawi, że będą oni zmuszeni zniknąć. Co innego mówi serwis The Verge, który skontaktował się z firmą Google.

Jak powiedział Google dziennikarzom Verge'a: będziemy współpracować z twórcami aplikacji, aby tworzyli swoje programy zgodnie z nowymi zasadami, zamiast wyrzucać ich z naszego sklepu.

Według tego stwierdzenia, można sądzić, że aplikacje nadal mogą "promować marihuanę", ale nie mają prawa oferować zakupów w aplikacji. Dotychczas z pomocą tych programów można było w łatwo sposób "zorganizować transport", który oczywiście zawierał narkotyk. Niezależnie od jego legalności.

"Te aplikacje po prostu muszą przenieść przepływ koszyka na zakupy poza samą aplikację, aby były zgodne z tą nową polityką" - powiedział rzecznik prasowy Google'a dziennikarzom The Verge. "Nawiązaliśmy kontakt z wieloma programistami i współpracujemy z nimi, aby odpowiedzieć na wszelkie pytania techniczne i pomóc im wdrożyć zmiany bez zakłóceń ze strony klienta" - dodaje. Jednym słowem, Google będzie zabraniać bezpośredniej walutyzacji narkotyków na swojej platformie, ale nie zabroni samego procederu "ułatwiania sprzedaży".

Ta planeta nie ma sensu. Astronomowie mają pewne podejrzenia
Ta planeta nie ma sensu. Astronomowie mają pewne podejrzenia
Transformacja Luftwaffe. Tylko dwa typy samolotów bojowych
Transformacja Luftwaffe. Tylko dwa typy samolotów bojowych
Ukraiński pilot: Apache to "najdroższa zabawka". Jest jedno "ale"
Ukraiński pilot: Apache to "najdroższa zabawka". Jest jedno "ale"
Zaskakująca propozycja Ukrainy. Mają oferta dla USA
Zaskakująca propozycja Ukrainy. Mają oferta dla USA
Zdumiewające odkrycie. Woda na Ziemi może być starsza od Słońca
Zdumiewające odkrycie. Woda na Ziemi może być starsza od Słońca
Ukraińcy są pewni. Tylko dzięki temu Kreml pozostaje zdolny do wojny
Ukraińcy są pewni. Tylko dzięki temu Kreml pozostaje zdolny do wojny
Ślad ciemnej materii? Tajemnicze promieniowanie gamma w Drodze Mlecznej
Ślad ciemnej materii? Tajemnicze promieniowanie gamma w Drodze Mlecznej
Odzyskali kartę pamięci z Titana. Na niej zdjęcia i filmy
Odzyskali kartę pamięci z Titana. Na niej zdjęcia i filmy
Atak Ukraińców na Krym. Rosjanie zestrzelili swój najlepszy myśliwiec
Atak Ukraińców na Krym. Rosjanie zestrzelili swój najlepszy myśliwiec
Kompromitacja Rosji. Dron za 500 dol. niszczy broń za 16 mln dol.
Kompromitacja Rosji. Dron za 500 dol. niszczy broń za 16 mln dol.
Kupili 30 ton cukru pudru. Zamówienie armii USA
Kupili 30 ton cukru pudru. Zamówienie armii USA
Przyjrzeli się bazie Rosjan pod Saratowem. Wszystko widać jak na dłoni
Przyjrzeli się bazie Rosjan pod Saratowem. Wszystko widać jak na dłoni