25.09.2012 09:38
Każda historia, jaka stoi za koniecznością zakupu Lockey, jest smutna. Lecz niezależnie od tego, czy jeden z członków rodziny powinien przestać pić, czy chcemy uchronić przed nałogiem nastoletnie dzieci, czy nie możemy ufać współlokatorom, zakup zamka na butelki jest lepszym wyjściem niż pozostawianie niezabezpieczonych flaszek.
Niewielki gadżet blokuje dostęp do wina lub mocniejszych trunków za pomocą podobnego zamka szyfrowego, jak te przy walizkach. Nie powstrzyma to zdesperowanego, ale gimnazjalistów, którzy chcieli „tylko spróbować”, już tak. Pamiętajmy tylko o ustawieniu skomplikowanej kombinacji cyfr.
Każdy zamek Lockey kosztuje 20 dolarów, więc jeśli przechowujemy w domu więcej otwartych butelek z alkoholem, inwestycja będzie spora.
