Laptop jako powolny rzęch? Zapomnij! Dzisiejsze modele znacznie przewyższają twoją stacjonarkę

Laptop, inaczej notebook albo po prostu komputer przenośny. Z czym go kojarzymy? Zdaje się, że wciąż z podstarzałym rupieciem, po który sięgamy tylko wtedy, gdy potrzebujemy zabrać PC w teren. Ewentualnie dajemy dzieciom do prostych lub leciwych gier. To błąd. Współczesne laptopy potrafią zrobić więcej niż znaczna część komputerów stacjonarnych.

Laptop jako powolny rzęch? Zapomnij! Dzisiejsze modele znacznie przewyższają twoją stacjonarkę
Źródło zdjęć: © WP.PL | Piotr Urbaniak
Piotr Urbaniak

09.07.2019 14:22

Wszystko za sprawą zaawansowanej technologii jaka w nich drzemie; miniaturyzacji i ogólnie pojętego postępu, który w branży elektroniki użytkowej pędzi na złamanie karku.

Włos statystycznego Europejczyka ma średnicę 0,08 milimetrów, a więc 80 tysięcy nanometrów. We współczesnych czipach natomiast stosuje się wielkości rzędu kilkunastu nanometrów. Ładunki płyną ścieżkami o przekroju kilka tysięcy razy mniejszym niż przekrój włosa. Działa na wyobraźnię, prawda? A sama wyobraźnia to akurat najmniej istotny element układanki.

Dzięki tak pokaźnej miniaturyzacji, producenci laptopów mogą stosować dokładnie te same komponenty, które umieszcza się w komputerach stacjonarnych. Bezpowrotnie odeszły czasy, gdy notebooki stanowiły ledwie cień „dużych” sprzętów.

Wydajniejsze niż twój desktop

Firma NVIDIA, największy na świecie producent wydajnych kart graficznych, od 2016 roku nie segreguje swoich układów na desktopowe i mobilne. Oznacza to, że kupując notebook z danym modelem karty graficznej, otrzymujemy niemalże to samo, co w przypadku „stacjonarki”. Różnice ograniczają się do częstotliwości zegarów taktujących, ale nie przekraczają 10 – 15 procent.

Najnowsza seria kart graficznych marki NVIDIA jest wyjątkowa. GeForce’y RTX 20, jak nazwano tę linię, są pierwszymi w historii układami graficznymi sprzętowo wspierającymi technikę śledzenia promieni, zwaną w języku angielskim raytracingiem.

Raytracing pozwala na generowanie niezwykle realistycznych efektów świetlnych, dzięki odrębnemu wyliczaniu poszczególnych promieni na scenie. To przyszłość grafiki komputerowej, zaczerpnięta od przemysłu filmowego. Już teraz znajduje się w wielu popularnych grach, chociażby „Battlefield V”, „Metro Exodus” i „Shadow of the Tomb Raider”. Trafi także do zapowiadanego na kwiecień 2020 roku „Cyberpunk 2077”, którego chyba nikomu przedstawiać nie trzeba.

Obraz
© Materiały prasowe

Dream Machines RG2060-17

  • Karta graficzna NVIDIA GeForce RTX 2060
  • Ekran Full HD 17,3'' 144 Hz
  • Procesor Intel Core i7 8. generacji
  • Pamięć 16 GB DDR4
  • Dysk SSD 480 GB
  • System operacyjny Brak
  • Cena 6099 zł (Zobacz ofertę)

W skład serii GeForce RTX 20 w przypadku laptopów wchodzą trzy modele: RTX 2080, RTX 2070 oraz RTX 2060. Różnią się wydajnością i co oczywiste, ceną. Do tego dwa pierwsze dostępne są w wariancie Max-Q, charakteryzującym się obniżonym zużyciem mocy i przeznaczonym dla najsmuklejszych urządzeń. Niemniej nawet najtańszy w tym zestawieniu RTX 2060 to konstrukcja, która swobodnie radzi sobie z najnowszymi grami przy maksymalnych ustawieniach jakości grafiki.

Ba, jest też ekonomiczna linia GeForce GTX 16, zawierająca modele GTX 1660 Ti i GTX 1650. Te układy wprawdzie nie mają sprzętowego raytracingu, ale z grami również radzą sobie niczego sobie. Mowa o wydajności wyraźnie przewyższającej konsole PlayStation 4 oraz Xbox One i większość komputerów stacjonarnych w polskich domach.

Obraz
© Materiały prasowe

HP Omen 15 (2019)

  • Karta graficzna NVIDIA GeForce GTX 1660 Ti
  • Ekran Full HD 15,6''
  • Procesor Intel Core i5 9. generacji
  • Pamięć 8 GB DDR4
  • Dysk SSD 512 GB i HDD 1 TB
  • System operacyjny Windows 10 PL
  • Cena 5199 zł (Zobacz ofertę)

Nie wierzycie? Niech przemówią statystyki. Według platformy gier Steam, najpopularniejszym układem graficznym na świecie jest GeForce GTX 1060. Z wymienionych powyżej akceleratorów tylko model GTX 1650 mu ustępuje pod względem mocy obliczeniowej.

Czas na gry, czas na pracę

Ale wydajny komputer to przecież nie tylko gry. Karty GeForce RTX 20 i GTX 16, podobnie jak większość dotychczasowych układów marki NVIDIA, wykorzystują zaawansowaną architekturę jednostek do przetwarzania masowo równoległego, zwanych CUDA. Im wyższy model karty, tym jest ich więcej: RTX 2080 – 2944, RTX 2070 – 2304, RTX 2060 – 1920, GTX 1660 Ti – 1536, GTX 1650 – 896.

Obraz
© Materiały prasowe

ASUS ROG Strix Hero III

  • Karta graficzna NVIDIA GeForce RTX 2070
  • Ekran Full HD 17,3'' 144 Hz
  • Procesor Intel Core i7 9. generacji
  • Pamięć 16 GB DDR4
  • Dysk SSD 512 GB
  • System operacyjny Windows 10 PL
  • Cena 8999 zł (Zobacz ofertę)

Co dają CUDA? – zapytacie. Mianowicie potrafią bardzo szybko przetwarzać duże porcje danych. Coś jakby malować wzór na ścianie jednym chlustem farby na szablon. Są zatem używane nie tylko do generowania obrazu w grach, ale także przyśpieszania oprogramowania użytkowego. Przykładowo, program Adobe Premiere dla montażystów wideo wykorzystuje CUDA do akceleracji renderowania. Z kolei program Autodesk Revit, chętnie używany przez architektów, wspomaga się CUDA przy wyświetlaniu viewportu (ekranu podglądu projektu).

Wniosek jest jasny. Wydajny laptop z kartą graficzną marki NVIDIA może z powodzeniem posłużyć za mobilną stację roboczą. Często równie wydajną co „stacjonarka”, ale bardziej elastyczną z uwagi na możliwość szybkiego przeniesienia w inne miejsce i częściową niezależność od gniazdka sieciowego. W końcu akumulator podtrzyma komputer, gdyby wskutek awarii zabrakło prądu.

Sprzęt szyty na miarę

Przy czym laptop to pojęcie ogólne. Tak, jak samochód – bo ten może być na przykład typowo sportowy, albo cechować się podniesionym poziomem komfortu. Laptopów dotyczy to samo.

Są laptopy typu DTR (od ang. desktop replacement), które mogą uchodzić za komputery stacjonarne, tyle że zamknięte w formie notebooka. Mają najwydajniejsze komponenty, ale łącznie z zasilaczem ważą nawet 5 kilogramów, co czyni je maszynami bardziej do przewożenia niż przenoszenia. Na dodatek mocno uzależnionymi od gniazdka sieciowego, gdyż bateria wytrzymuje nie więcej niż godzinę, może półtorej mocnego obciążenia. To jednak cena topowej wydajności.

Obraz
© Materiały prasowe

Dream Machines RX2080-15

  • Karta graficzna NVIDIA GeForce RTX 2080
  • Ekran Full HD 15,6'' 144 Hz
  • Procesor Intel Core i7 9. generacji
  • Pamięć 16 GB DDR4
  • Dysk SSD 480 GB i HDD 1 TB
  • System operacyjny Brak
  • Cena 11 499 zł (Zobacz ofertę)

Drugą zasadniczą kategorię stanowią laptopy o podwyższonej mobilności, wyposażone w opisane powyżej grafiki Max-Q. Mają smukłe obudowy, często poniżej 2 centymetrów grubości, i masę mniejszą niż 2 kilogramy. Tego rodzaju sprzęt swobodnie zabierzecie na każdy wyjazd, bez obciążania się nadmiernym bagażem. Świetna opcja dla osób często podróżujących, albo oczekujących po laptopie narzędzia podręcznego, na którym można na przykład zaprezentować projekt klientowi.

Obraz
© Materiały prasowe

MSI GS65 Stealth Thin

  • Karta graficzna NVIDIA GeForce RTX 2080 Max-Q
  • Ekran Full HD 15,6 240 Hz
  • Procesor Intel Core i7 9. generacji
  • Pamięć 16 GB DDR4
  • Dysk SSD 1 TB
  • System operacyjny Windows 10 PL
  • Cena 12 099 zł (Zobacz ofertę)

Wreszcie, najliczniejsza grupa to laptopy konwencjonalne; ani nie wyjątkowo duże, ani nie wyjątkowo filigranowe. Ich cechą szczególną jest najszersza dostępność, włączając w to szerokie spektrum możliwych konfiguracji sprzętowych. Podstawowe konfiguracje z GeForce’em GTX 1650 i systemem operacyjnym Windows 10 dostaniecie już za około 4 tysiące złotych, co wydaje się bardzo przystępną ceną jak za nowoczesny i de facto kompletny komputer – z monitorem, klawiaturą, głośnikami. Ale najwydajniejsze spośród „klasyków” można podciągnąć nawet pod kategorię DTR. Kosztują ponad 10 tysięcy i oferują najwyższą możliwą wydajność. Kwestia wyboru.

Obraz
© Materiały prasowe

MSI GL63

  • Karta graficzna NVIDIA GeForce GTX 1650
  • Ekran Full HD 15,6''
  • Procesor Intel Core i5 9. generacji
  • Pamięć 8 GB DDR4
  • Dysk SSD 256 GB
  • System operacyjny Windows 10 PL
  • Cena 3899 zł (Zobacz ofertę)

Czy warto kupić wydajny laptop zamiast desktopa?

Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi, bo – jak to głosi znane powiedzenie – jeden woli ogórki, drugi ogrodnika córki. Niemniej niezaprzeczalnym jest, że współczesne notebooki nie ustępują pod względem wydajności komputerom stacjonarnym, a zapewniają nieosiągalną dla tych drugich elastyczność i wygodę użytkowania.

Mały stolik i praca w łóżku? Nie ma problemu. Niespodziewany wyjazd służbowy? Sprzęt do plecaka i w drogę. Chwilowa przerwa w dostawie prądu? W końcu od czego się ma akumulator. I można tak wymieniać i wymieniać.

Patrząc na statystyki sprzedaży, notebooki stanowią większość sprzedawanych obecnie komputerów. Tymczasem dzisiaj są potężne jak nigdy.

Partnerem materiału jest firma NVIDIA

laptopnvidiageforce
Komentarze (14)