Kosmiczne trio nad Polską. Taki widok to rzadkość

We wtorek, 12 września mieszkańcy województwa świętokrzyskiego na nocnym niebie mogli podziwiać zorzę polarną, przeloty Starlinków, a nawet smugę zostawioną przez drugi człon rakiety Falcon 9, donosi Storm Chasers Świętokrzyskie. Takie połączenie nie zdarza się często.

Zorza polarna nad województwem świętkorzyskim
Zorza polarna nad województwem świętkorzyskim
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Kamil Garstka, Wojciech Nadziałek
Karolina Modzelewska

13.09.2023 16:03

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na naszą redakcyjną skrzynkę przyszły zdjęcia wykonane przez Wojciecha Nadziałka i Kamila Garstka ze Storm Chasers Świętokrzyskie, na których można zobaczyć, że 12 września nad województwem świętokrzyskim był wyjątkowym dniem dla wszystkich fanów oglądania nocnego nieba. Oprócz przelotów Starlinków można było zaobserwować spalanie się drugiego członu rakiety Falcon 9, która odpowiada za wynoszenie satelitów na orbitę, a także zorzę polarną.

Kosmiczny spektakl nad Polską - Starlinki, Falcon 9 i zorza polarna

Zorze na fotografiach można było uwiecznić między godz. 20.30 a godz. 21.00 – niestety widoczna była tylko na fotografiach. Nie jest to częsty widok w naszym regionie. Dużo piękniejszą i widoczną gołym okiem można było zaobserwować 23 kwietnia, kiedy niebo wybuchło zielono-czerwonymi kolorami. Niemniej, jednak zorza polarna nie jest częstym zjawiskiem w naszym regionie

Wojciech NadziałekStorm Chasers Świętokrzyskie
Zorza polarna nad Polską
Zorza polarna nad Polską © Licencjodawca | Kamil Garstka, Wojciech Nadziałek

Niedługo po tym, jak zorza osłabła na niebie pojawił się tzw. kosmiczny pociąg Elona Muska, czyli satelity telekomunikacyjne Starlink. Ich przeloty przy dobrych warunkach pogodowych potrafią być imponującym spektaklem. Co ciekawe, chwilę przed przelotami Starlinków na niebie nad województwem świętokrzyskim można było zauważyć coś, co Kamil Garstka opisał jako "błysk podobny do meteoru".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Oczy miałem zwrócone w kierunku północno-wschodnim, tam fotografowałem zorzę, jednak kątem oka zobaczyłem silny błysk - zaznaczył Kamil Garstka, miłośnik burz i nocnego nieba. Dodał: - po rozbłysku pozostała wyraźna smuga - postanowiłem ją uwiecznić, jednak nie zdążyłem przestawić ostrości, przez co zdjęcie nie wyszło zbyt wyraźnie.

Starlink nad Polską
Starlink nad Polską© Licencjodawca | Kamil Garstka, Wojciech Nadziałek

Wspomniany błysk nie był jednak meteorem, a smugą, którą pozostawiła po sobie jedna z części Falcon 9. Rakieta służy firmie SpaceX do wynoszenia Starlinków na orbitę. Jej starty odbywają się z Space Launch Complex 40 (SLC-40) w Cape Canaveral Space Force Station na Florydzie. Zazwyczaj pierwszy stopień rakiety Falcon 9 niedługo po starcie wraca na Ziemię i jest odzyskiwany przy pomocy jednostek pływających takich jak np."A Shortfall of Gravitas", które stacjonują na Oceanie Atlantyckim. Drugi stopień po uwolnieniu wynoszonego ładunku jest natomiast kierowany w stronę atmosfery, gdzie ulega spaleniu.

Drugi stopień rakiety Falcon 9
Drugi stopień rakiety Falcon 9 © Licencjodawca | Kamil Garstka, Wojciech Nadziałek

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:dziejesie.wp.pl
Komentarze (1)