Kościół i klimat. Wezwania papieża rozmijają się z działaniami biskupów
Sześć lat temu papież Franciszek opublikował encyklikę "Laudato si’", w której wezwał do działań na rzecz ochrony planety. Problem polega na tym, że pozostali duchowni, nie zawsze podzielają ekologiczne poglądy swojego hierarchy.
Nowe badanie uczonych z Creighton University w Nebrasce dobitnie wskazuje, że amerykańscy biskupi najczęściej milczą lub publicznie lekceważą wątek zmian klimatu, postępując tym samym wbrew naukom papieża. Wnioski wyciągnięto na podstawie analizy 12 tysięcy oficjalnych kazań i komunikatów duszpasterskich, pochodzących ze wszystkich stanów.
W tym ogromnym zbiorze zaledwie 93 komunikaty podjęły temat globalnego ocieplenia, a tylko 56 opisywało go w kategorii realnego, poważnego problemu trapiącego cywilizację. "To mnie frustruje, zasmuca i złości. Biskupi są odpowiedzialni za nauczanie (…) te liczby pokazują, że nie spełniają swojego obowiązku" – komentuje Daniel DiLeo, teolog z Creighton.
Autorzy badania zwracają uwagę, że zaniedbania kleru mogą mieć ogromne konsekwencje, w związku z potencjałem Kościoła Katolickiego, gromadzącego na całym świecie 1,3 miliarda ludzi.
Inaczej to widzi Konferencja Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych. Rzeczniczka organizacji stwierdziła, że wyniki wynikają z błędnej metody badawczej. Jej zdaniem biskupie komunikaty to zaledwie czubek góry lodowej, a naukowcy przeoczyli inne sposoby propagowania polityki klimatycznej przez Kościół.
Warto przypomnieć, że problem z wdrażaniem nauk Zielonej encykliki papieża Franciszka, istnieje nie tylko za oceanem. Głośnym echem odbiły się m.in. słowa Marka Jędraszewskiego na temat "ekologizmu", który zdaniem arcybiskupa stanowi zagrożenie dla biblijnej wizji świata i człowieka, który powinien "czynić sobie ziemię poddaną".
Więcej informacji znajdziesz w źródle: S. Danielsen, D. DiLeo, E. Burke, U.S. Catholic bishops' silence and denialism on climate change, "Environmental Research Letters".