Korzystanie z tabletu przed snem zakłóca nocny wypoczynek
Nie zabierajmy ze sobą elektroniki do sypialni – nawołuj ą specjaliści od zaburzeń snu oraz terapeuci związków. Nikt ich nie słucha! Coraz większej liczbie osób tablety zastępują wieczorną lekturę książki lub rozmowę z partnerem. Tak łatwo sięgnąć po komputer i jeden ostatni raz sprawdzić maila, Facebooka oraz wiadomości.
Naukowcy ostrzegają, że niebieskawy blask wyświetlaczy przeszkadza w zasypianiu. Zbytnio przypomina naturalne światło dzienne, więc mózg odbiera go jako sygnał, że jeszcze nie czas na sen. Niebieskawe światło prowadzi do ograniczenia wydzielania melatoniny, czyli hormonu pomagającego w zasypianiu.
Podobnego działania nie ma światło czerwone, które prawdopodobnie kojarzone jest przez nasz mózg jako informacja, że dzień ma się już ku końcowi. Dlatego ciepły blask ekranu nie zaburza produkcji melatoniny.
Neurolodzy nie od dziś wiedzieli, że ekrany nie sprzyjają zasypianiu. Dotyczy to telewizorów, komputerów i telefonów komórkowych. Jednak to smartfony i tablety ukochaliśmy tak bardzo, że zabieramy je ze sobą do sypialni. Co gorsza, trzymamy wyświetlacze tych urządzeń blisko oczu, co potęguje oddziaływanie światła ekranu.
Ostrzeżenie pochodzi od badaczy z Lighting Research Centre przy nowojorskiej uczelni Rensselaer Polytechnic Institute. Opublikowali oni w „Applied Ergonomics”. wyniki badań, z których wynika, że patrzenie w ekran tabletu przez dwie godziny dziennie lub dłużej „prowadzi do obniżenia naturalnego poziomu melatoniny, ponieważ te urządzenia wydzielają promieniowanie optyczne o krótkiej długości fal”, czyli o bardziej niebieskim zabarwieniu.
Naukowcy radzą: - _ Najlepiej wyłączać te urządzenia na noc, ale jeśli to nie jest możliwe, warto ustawić niską jasność i starać się jak najkrócej korzystać z tabletów tuż przed snem. _
Badanie przeprowadzono na 1. ochotnikach, którzy przez dwie godziny wpatrywali się w ustawione na najwyższą jasność ekrany iPadów z odległości 25 centymetrów. Okazało się, że po takiej sesji poziom melatoniny w ich ciele znacznie spadał.
Warto wierzyć wynikom badań przeprowadzonych na tak niewielkiej liczbie uczestników? Na pewno warto w sypialni zająć się czasem ciekawszymi i bardziej relaksującymi rzeczami od sprawdzania, co zdarzyło się na Facebooku w ciągu minionych dwóch godzin.