Koronawirus w Szwecji. Blisko 225 milionów dolarów na ochronę najstarszych obywateli

Koronawirus spowodował śmierć ponad 290 tysięcy osób na całym świecie. W związku z wybuchem pandemii, większość krajów zdecydowała się na wprowadzenie wielu obostrzeń, mających na celu zahamowanie rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2. Jednym z państw, które do alarmującej sytuacji podeszło zdecydowanie mniej restrykcyjnie była Szwecja.

Strategia Szwedów wobec pandemii koronawirusa od początku budziła szereg wątpliwości. Władze kraju nie zdecydowały się na zamknięcie restauracji, szkół i sklepów, a wydały jedynie zalecenia dotyczące dystansu społecznego. Kontrowersyjne decyzje miały uchronić gospodarkę kraju przed kryzysem.

W Szwecji potwierdzono ponad 27 tysięcy przypadków koronawirusa. Od początku wybuchu pandemii walkę z COVID-19 przegrało tam ponad 3 300 obywateli. Podobnie jak w innych krajach, większość zgonów odnotowano wśród najstarszych mieszkańców. Rosnąca liczba ofiar śmiertelnych w tej grupie wiekowej dała do myślenia władzom, które zdecydowały się na podjęcie radykalnych kroków.

Rząd premiera Stefana Lofvena planuje przekazać dodatkowe 2,2 mld koron szwedzkich (około 225 milionów dolarów) na zwiększenie liczby pracowników opiekujących się najstarszymi obywatelami kraju. Planowany jest także wydatek rzędu 2 miliardów koron na rekompensaty dla władz lokalnych, które poniosły dodatkowe koszty w związku z pandemią.

Na początku maja lokalne władze poinformowały o wszczęciu śledztwa w sprawie wysokiej śmiertelności w szwedzkich domach opieki. Jak wynika z danych z końca kwietnia, połowa ludzi po 70. roku życia, którzy zmarli w wyniku przegranej walki z infekcją, mieszkała właśnie w nich.

Chcesz śledzić na bieżąco rozwój koronawirusa w Polsce? Sprawdź dedykowaną temu aplikację internetową.

Więcej na temat koronawirusa dowiesz się zapisując na nasz specjalny newsletter.