Koronawirus w Polsce. Rząd podjął decyzję. 12 śląskich kopalni wstrzymuje prace
Koronawirus w Polsce nie zwalnia tempa. Najgorsza sytuacja panuje na Śląsku, gdzie podjęto decyzję o wstrzymaniu prac 12 kopalni na czas trzech tygodni. Rząd zapewnia, że górnicy otrzymają pieniądze za okres postojowy. - Wirus nie zniknął - mówi Łukasz Szumowski.
Koronawirus w Polsce został potwierdzony już u 26 780 osób. Najbardziej dramatyczna sytuacja panuje na Śląsku, gdzie zdiagnozowano jak dotąd blisko 9,8 tys przypadków choroby COVID-10. W związku z alarmującymi danymi, rząd postanowił podjąć radykalne kroki.
W poniedziałek 8 czerwca, minister zdrowia Łukasz Szumowski i Jacek Sasin odpowiadali na pytania w sprawie epidemii w województwie śląskim i rozprzestrzeniania się wirusa w kopalniach. Członkowie rządu poinformowali o wstrzymaniu prac 12 z nich. - Omówiliśmy bieżącą sytuację w kopalniach oraz przedstawiliśmy kolejne działania jakie chcemy podjąć. Od jutra wstrzymamy prace w dwóch kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej i w 10 kopalniach Polskiej Grupy Górniczej. Górnicy otrzymają 100 proc. wynagrodzenia za okres postojowy - mówił na konferencji prasowej Jacek Sasin.
Rząd wstrzymał wydobycie w kopalniach na trzy tygodnie. - Działania, które zostaną zastosowane pomogą ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa - podkreślił wicepremier.
"Spodziewamy się 100-200 wyników na dobę"
Minister Zdrowia Łukasz Szumowski poinformował, że górnicy przechodzą chorobę łagodnie. Dodał, że tak duża ilość wykrytych nowych zakażeń wynika z przeprowadzenia 50 tysięcy testów. - W kolejnych dniach może być nawet po kilkaset nowych przypadków - zaznaczył.
- Na Śląsku mamy 60 proc. wolnych łóżek w szpitalach zakaźnych, ponad 85 proc. wolnych respiratorów. To pokazuje, że mamy nadal na Śląsku zabezpieczenie w postaci możliwości służby zdrowia. Na szczęście te osoby z ognisk, górnicy przechodzą chorobę niezwykle łagodnie. Chciałem bardzo mocno podkreślić, że te przypadki na Śląsku są przypadkami z ogniskami. Pojawiło się wiele krzywdzących opinii o osobach mieszkających na Śląsku. Transmisji poziomej na Śląsku również nie ma. Najwięcej zakażeń jest z ogniska. Pojedyncze osoby zakażone spoza tych ognisk - mówił minister.
- Spodziewamy się 100-200 wyników na dobę. W innych województwach sytuację mamy opanowaną - zapewnił Łukasz Szumowski. Minister podkreślił jednocześnie, że epidemia koronawirusa się nie skończyła.
Chcesz śledzić na bieżąco rozwój koronawirusa w Polsce? Sprawdź dedykowaną temu aplikację internetową.
Więcej na temat koronawirusa dowiesz się zapisując na nasz specjalny newsletter.