Koronawirus w Polsce. Jest pierwszy śmiertelny przypadek

Jest pierwsza ofiara śmiertelna koronawirusa z Wuhan w Polsce - te przykre informacje zostały potwierdzone przez wiceprezydenta Poznania Jędrzeja Solarskiego. Zgodnie z informacjami uzyskanymi przez WP, poza wirusem pacjentka z Poznania miała też inne poważne schorzenia.

Liczba przypadków choroby COVID-19 rosła gwałtownie z dnia na dzień. Pierwsza śmierć w Polsce była kwestią czasu. Na świecie zmarło już 4717 ludzi z powodu pandemii koronawirusa. Tempo rozprzestrzeniania się wirusa powodującego chorobę COVID-19 jest niepokojące.

Z tego względu Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała aktualną sytuację za pandemię. Dyrektor WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus. Przyznał, że WHO jest zaniepokojona "alarmującą szybkością rozprzestrzeniania się pandemii, jak i brakiem odpowiednich działań". Do tej pory na świecie potwierdzono ponad 127 tys. przypadków zarażeń.

Pierwszy przypadek zarażenia koronawirusem w Polsce wykryto 4 marca 2020 roku. Chory przebywał wówczas w szpitalu na oddziale zakaźnym w Zielonej Górze. Już wtedy było wiadomo, że w ciągu następnych dni możemy oczekiwać nagłego wzrostu liczby zachorowań. Zgodnie z najnowszymi danymi w Polsce odnotowano już 47 przypadki zakażenia.

Pierwsze przypadki koronawirusa SARS-CoV-2 zarejestrowano w chińskim mieście Wuhan w połowie grudnia. Wirus powoduje chorobę nazwaną przez WHO jako COVID-19. Charakteryzuje się ona objawami typowymi dla zapalenia układu oddechowego. To wysoka gorączka, kaszel, duszności, ból mięśni czy zmęczenie. Poprzez badanie RTG klatki piersiowej wykrywa się cechy wirusowego zapalenia płuc z rozlanymi obustronnymi naciekami.

Wirus bardzo szybko rozprzestrzenił się na całym świecie. W połowie stycznia 2020 roku odnotowano pierwsze przypadki poza Chinami. 24 stycznia potwierdzono też pierwsze przypadki zachorowań w Europie. Aktualnie drugim największym ogniskiem choroby są Włochy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl