Koronawirus a wyniki wyszukiwania. PKO Research zauważa ciekawą analogię
20.11.2020 21:51, aktual.: 02.03.2022 12:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na oficjalnym twitterowym koncie PKO Research, czyli działu badań ekonomicznych banku PKO, pojawił się interesujący wpis. Analitycy porównali wykresy nowych przypadków zakażenia koronawirusem w Polsce z wyszukiwaniami "brak węchu" i "brak smaku" w Google.
Wyszukiwarka Google'a to potężne narzędzie. Korzystają z niej miliony użytkowników w Polsce, a na świecie miliardy. Wszystkie wyszukiwane przez nich frazy mogą służyć także do stworzenia równie potężnej bazy danych, na której można opierać analizy. W tym pomaga narzędzie Google Trends.
Na podstawie trendów wyszukiwania odpowiednich fraz można wyciągnąć wiele wniosków. Zespół PKO Research porównuje liczbę poszukiwanych w Google fraz "brak węchu" i "brak smaku" z wykresem codziennych potwierdzonych przypadków zakażeń koronawirusem. Jak widać, "słupki" praktycznie się nakładają.
Czy koronawirus "odpuszcza"? Wskaźniki pokazują, że możemy się tego spodziewać
Wraz z wrześniowym i październikowym wzrostem liczby potwierdzonych przypadków koronawirusa w Polsce, rośnie wskaźnik trendu na oba wymienione hasła. Z kolei w ciągu ostatnich dni listopada obserwujemy mniej zakażeń, a ministerstwo twierdzi, że osób zgłaszających się do testów jest coraz mniej. Analogicznie, w Google trends spada ilość wyszukiwań na hasła "brak węchu" i "brak smaku".
PKO Research na podstawie tych danych tworzy "wskaźnik wyprzedzający". Na jego podstawie można zasugerować, że wkrótce liczba zakażeń w Polsce może znacznie spaść. To przekłada się na możliwość zmniejszenia obostrzeń, a w efekcie ratowania gospodarki poprzez otwieranie galerii handlowych czy restauracji. Pada też pytanie – co najpierw otwierać: szkoły czy sklepy?