Koronawirus a wyniki wyszukiwania. PKO Research zauważa ciekawą analogię

Na oficjalnym twitterowym koncie PKO Research, czyli działu badań ekonomicznych banku PKO, pojawił się interesujący wpis. Analitycy porównali wykresy nowych przypadków zakażenia koronawirusem w Polsce z wyszukiwaniami "brak węchu" i "brak smaku" w Google.

Koronawirus a wyniki wyszukiwania. PKO Research zauważa ciekawą analogię
Źródło zdjęć: © Getty Images
Arkadiusz Stando

Wyszukiwarka Google'a to potężne narzędzie. Korzystają z niej miliony użytkowników w Polsce, a na świecie miliardy. Wszystkie wyszukiwane przez nich frazy mogą służyć także do stworzenia równie potężnej bazy danych, na której można opierać analizy. W tym pomaga narzędzie Google Trends. 

Na podstawie trendów wyszukiwania odpowiednich fraz można wyciągnąć wiele wniosków. Zespół PKO Research porównuje liczbę poszukiwanych w Google fraz "brak węchu" i "brak smaku" z wykresem codziennych potwierdzonych przypadków zakażeń koronawirusem. Jak widać, "słupki" praktycznie się nakładają.

Czy koronawirus "odpuszcza"? Wskaźniki pokazują, że możemy się tego spodziewać

Wraz z wrześniowym i październikowym wzrostem liczby potwierdzonych przypadków koronawirusa w Polsce, rośnie wskaźnik trendu na oba wymienione hasła. Z kolei w ciągu ostatnich dni listopada obserwujemy mniej zakażeń, a ministerstwo twierdzi, że osób zgłaszających się do testów jest coraz mniej. Analogicznie, w Google trends spada ilość wyszukiwań na hasła "brak węchu" i "brak smaku".

PKO Research na podstawie tych danych tworzy "wskaźnik wyprzedzający". Na jego podstawie można zasugerować, że wkrótce liczba zakażeń w Polsce może znacznie spaść. To przekłada się na możliwość zmniejszenia obostrzeń, a w efekcie ratowania gospodarki poprzez otwieranie galerii handlowych czy restauracji. Pada też pytanie – co najpierw otwierać: szkoły czy sklepy?

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)