Korea Południowa: Rosjanie naruszyli przestrzeń powietrzną, zostali ostrzelani
Myśliwce Sił Powietrznych Republiki Korei (ROKAF) zostały poderwane po tym, jak w południowokoreańskiej przestrzeni powietrznej znalazł się samolot bojowy należący do Federacji Rosyjskiej. W stronę rosyjskiej maszyny oddano strzały ostrzegawcze.
Jak informują władze Korei Południowej, 22 lipca w godzinach wieczornych w okolicach wschodniego wybrzeża zauważono trzy rosyjskie samoloty bojowe niesprecyzowanego typu. Po chwili jeden z nich wleciał w południowokoreańską przestrzeń powietrzną.
Resort obrony relacjonuje, że natychmiast poderwano myśliwce. Padły strzały ostrzegawcze. Według Seulu to pierwszy taki przypadek w historii. Następnie rosyjskie maszyny opuściły terytorium Korei, by powrócić tam następnego dnia. Rosjan raz jeszcze przepędzono ogniem. Niemniej, jak wyraźnie zaznacza Seul, nieproszeni goście strzelać nie próbowali.
Zgodnie z wersją południowokoreańskich władz, do naruszenia przestrzeni doszło nad wyspami Dokdo, o które toczy się aktywny spór między Koreą Południową a Japonią. Federacja Rosyjska teoretycznie nie bierze w tym sporze udziału.
Co ciekawe, Korea Południowa podaje też, że maszynom rosyjskim na wcześniejszym etapie lotu towarzyszyły maszyny chińskie. Te jednak nie wleciały w południowokoreańską przestrzeń powietrzną, a tylko w strefę identyfikacyjną obrony powietrznej u południowo-zachodnich wybrzeży kraju.