Komisja Europejska sprawdzi, czy potrzebujemy jednego standardu ładowarek. Elżbieta Bieńkowska na czele zespołu

Komisja Europejska sprawdzi, czy potrzebujemy jednego standardu ładowarek. Elżbieta Bieńkowska na czele zespołu

Komisja Europejska sprawdzi, czy potrzebujemy jednego standardu ładowarek. Elżbieta Bieńkowska na czele zespołu
Źródło zdjęć: © PAP/EPA
08.08.2018 11:14, aktualizacja: 08.08.2018 11:47

Elżbieta Bieńkowska, była minister w rządzie Donalda Tuska, będzie prowadzącą projekt, który ma sprawdzić, czy potrzebny jest jeden standard ładowarek. Komisja Europejska zwraca uwagę na problem zbyt dużej różnorodności takich urządzeń.

Nad projektem ewentualnego wprowadzenia regulacji związanych ze standaryzacją ładowarek będzie pracować Elżbieta Bieńkowska, europejska komisarz ds. rynku wewnętrznego i usług, a wcześniej m.in. minister w rządzie Donalda Tuska - informuje serwis "Wirtualne Media".

Komisja Europejska zauważa, że na terenie Unii Europejskiej generuje się 51 tys. ton elektronicznych odpadów. Spora część z nich to ładowarki do telefonów. Znamy ten problem od lat. Kupujemy nowy telefon, do którego ładowarka ze starego nie pasuje. Komisja Europejska będzie więc sprawdzać, czy potrzebne są odgórne europejskie regulacje, które sprawią, że jedna ładowarka będzie pasować do każdego nowego urządzenia dostępnego na europejskim rynku.

Choć dzisiaj wiele sprzętów ładuje się przy pomocy microUSB, to powoli coraz większe znaczenie ma USB-C. Możemy więc domyślać się, że to jest standard, na który ewentualnie postawi Komisja Europejska.

Pytanie, co na to Apple, które z kolei ma złącze Lightning. Jeden standard ładowarek zmusiłby giganta do zmiany. Albo do płacenia kar. O ile oczywiście Komisja Europejska uzna, że ogólnoprzyjęty standard jest niezbędny.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (64)