Komercyjna "pijana" bateria dla telefonów

Toshiba zapowiedziała wprowadzenie na rynek jednego z pierwszych komercyjnych ogniw paliwowych dla telefonów komórkowych - Dynario. Jako pierwsi z takiej możliwości skorzystają mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni. Jednak liczba dostępnych w sprzedaży baterii ma być mocno ograniczona.

Komercyjna "pijana" bateria dla telefonów

28.10.2009 | aktual.: 28.10.2009 13:59

Pierwsza partia "pijanych" baterii będzie zawierać jedynie 3 tys. ogniw. Osoby, które je zakupią, zostaną poproszone o wyrażenie swoich opinii na ich temat. Dopiero po ich zebraniu i przeanalizowaniu ogniwa te trafią na pozostałe rynki.

Bateria działa w oparciu o technologię DMFC, która czerpie energię z reakcji, jakie zachodzą pomiędzy metanolem, a tlenem. Dzięki temu możliwe jest "naładowanie" takiej baterii "od reki". Aby skorzystać z takiej energii wystarczy podłączyć ogniwo do urządzenia przenośnego za pomocą kabla USB.

Pierwsza partia ogniw pojawi się na rynku 29. października. Sama bateria kosztować będzie około 330 dolarów, natomiast na 5 kartridżów o pojemności 50 ml każdy trzeba będzie wydać dodatkowe około 34 dolary.

Pojedyncze naładowanie baterii trwa około 20 sekund i oznacza zużycie około 14 ml metanolu, co z kolei pozwoli na dwukrotne naładowanie baterii przeciętnego telefonu. Z prostych wyliczeń wynika zatem, że każde naładowanie telefonu "w terenie" oznaczać będzie koszt około 1 dolara.

Obecnie nie wiadomo ani kiedy "pijane" baterie pojawią się na rynku w większej ilości, ani kiedy zostaną zaoferowane poza granicami Japonii.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)