Kolejne problemy z wodą w Fukushimie. Potrzebne nowe rozwiązania
Jak donosi serwis "The Asahi Shimbun", wypuszczenie ponad 1,2 miliona ton radioaktywnej wody z elektrowni jądrowej Fukushima do Pacyfiku, może nie być wystarczającym rozwiązaniem istniejącego problemu. Wody wciąż przybywa, a to oznacza, że potrzebne będą nowe zbiorniki do jej magazynowania.
03.05.2021 13:46
Władze Japonii na początku kwietnia ogłosiły, że wypuszczenie wody z elektrowni Fukushima Daiichi do Pacyfiku jest "nieuniknione". Pomimo wielu kontrowersji i głosów sprzeciwu, rząd uznał, że takie rozwiązanie jest optymalne, a uzdatniona woda nie stanowi zagrożenia dla środowiska naturalnego. Wicepremier Japonii Taro Aso przekonywał nawet, że jest on zdatna do picia.
Kolejne problemy w elektrowni Fukushima
Pomysł Japonii poparły Stany Zjednoczone. Wysłannik USA ds. klimatu, John Kerry, na konferencji prasowej przekonywał, że Japonia pozostaje w stałym kontakcie Międzynarodową Agencją Energii Atomowej, a w sprawie cały czas prowadzone są konsultacje.
Woda znajduje się w ponad 1000 zbiorników, a za jej oczyszczanie odpowiada operator elektrowni, Tokyo Electric Power Company Holdings Inc. Firma wykorzystuje zaawansowany system przetwarzania cieczy ALPS, który pozwala na odfiltrowanie szkodliwych radionuklidów, czyli izotopów promieniotwórczych. Nie usuwa jednak trytu. Władze zapowiadają jednak, że przed wypuszczeniem wody do Pacyfiku zostanie on rozcieńczony do blisko jednej czterdziestej maksymalnego stężenia określonego w normach krajowych. Ilość trytu uwalnianego z wodą nie powinna przekraczać 22 bilionów bekereli rocznie.
Śledztwo przeprowadzone przez dziennikarzy "The Asahi Shimbun" wykazało jednak, że wypuszczenie zanieczyszczonej wody do Pacyfiku nie rozwiąże problemu. Jak informuje serwis "maksymalna szybkość zrzutu wody dozwolona zgodnie z podstawowym planem rządu byłaby mniejsza niż dopływ wody deszczowej i wód gruntowych do elektrowni jądrowej".
Zobacz także
Do piwnic zniszczonego reaktora dostaje się około 140 ton zanieczyszczonej wody dziennie, czyli 51 tys. ton w ciągu całego roku. Władze Japonii i TEPCO chcą jednak ograniczyć powstawanie nowej radioaktywnej wody do około 100 ton dziennie lub około 36 tys. ton rocznie do 2025 roku.
Zdaniem "The Asahi Shimbun", nawet jeśli ten cel zostanie osiągnięty, produkcja radioaktywnej wody przekroczyłaby ilość wody uzdatnionej o kilka tysięcy ton rocznie. Dlatego władze będą musiały zbudować dodatkowe zbiorniki do jej przechowywania.