Klocki Lego kontra ludzki organizm. Dziwne badanie naukowców
Klocki Lego uwielbiają praktycznie wszyscy - nie tylko dzieci, ale dorośli również. Są obiektem przeróżnych badań, ale tak dziwnego jak to, chyba jeszcze nie było. Naukowcy sprawdzili, ile czasu zajmuje wydalenie z organizmu główki "człowieczka" Lego.
Tylko uderzenie małym palcem u stopy o mebel może być tak bolesne jak nadepnięcie na klocek Lego. A co jeśli je połkniemy? Raczej to mało prawdopodobne, w przypadku dorosłego człowieka. Jednak podczas dziecięcej zabawy może się to zdarzyć. Nawet pomimo najcięższych starań wystarczy chwila nieuwagi i dziecko połknie plastikowy element.
Teoretycznie tak mały element nie powinien zaburzyć pracy organizmu ani zagrozić życiu. Ale lepiej wiedzieć i nie martwić się na zapas. Naukowcy sprawdzili, ile czasu zajmie wydalenie takiego plastikowego elementu.
W eksperymencie wzięło udział 6 osób. Trzech mężczyzn oraz trzy kobiety. Każde z nich miało połknąć główkę ludzika Lego. Cóż, nie był to wybitnie zaawansowany naukowo eksperyment - bo kolejnym etapem było oczekiwanie na wydalenie klocka z organizmu.
Ostatecznie naukowcy ustalili, że trwało to 1,14 do 3,04 dnia, średnio dając 1,71 dnia. Jednak niepokojąca była informacja jednego z ochotników - poinformował, że nigdy nie znalazł elementu zabawki w swoim kale. Nie wiadomo, czy może go nie połknął, czy zabawka utknęła gdzieś w jelitach.
Naukowcy przyznają, że nie jest jasne, czy wyniki byłyby takie same dla maluchów. Ze względu na ewentualne zagrożenia, postanowili nie podejmować wysiłków na ślepo.
Źródło: MedicalXpress
