Klawiatura, która robi robotę – jak wybrać idealny model na lato?

Czy istnieje coś takiego jak klawiatura idealna? Zaangażowany gracz komputerowy odpowie, że owszem, istnieje. Problem polega na tym, że to samo może powiedzieć miła pani księgowa lub po prostu pracownik biurowy. Pojawia się konflikt: czego innego potrzebuje gracz, czego innego potrzebuje pracownik umysłowy. Wymieniać można bez końca. Najlepsza klawiatura to taka, która spełnia nasze oczekiwania i wywiązuje się z powierzonych zadań. To temat ważny – zwłaszcza latem, w okresie wakacyjnym, kiedy to sporo podróżujemy.

Każdy ma swoje potrzeby. Jeśli jesteś pro gamerem, najpewniej dzierżysz w swoich dłoniach mechaniczną klawiaturę gamingową, być może wzbogaconą nawet o krzykliwy system podświetlenia RGB. Taka klawiatura ma przede wszystkim cechować się szybkim czasem reakcji, trwałością i niezawodnością. Inaczej do sprawy może podejść pracownik biurowy, który chce, by jego środowisko pracy było bezgłośne. W tym kontekście zakup klawiatury membranowej nabiera sensu. 

Klawiatury membranowe są ciche – to jest pożądana cecha w open space, czy nawet w trakcie podróży pociągiem na wakacyjny urlop. Coś za coś – klawiatury membranowe nie są tak trwałe, jak mechaniczne. Czy wobec tego istnieją bardzo ciche klawiatury mechaniczne? Tak. Przykładem może być marka be quiet!, która opracowała ciche modele Dark Mount oraz Light Mount, wkraczając tym samym do segmentu premium, co przekłada się jednocześnie na cenę. Tańszą cichą klawiaturą mechaniczną będzie np. Genesis Thor 303 Peach Silent.

Jak widać, klawiatura klawiaturze nie jest równa. Różne rodzaje klawiatur to jedno, zaś zastosowane w niej przełączniki to kolejna sprawa. Jakie przełączniki będą najlepsze? Wszystko zależy od preferencji i tego, do czego ma służyć klawiatura. Przełączniki liniowe ("czerwone)" charakteryzują się płynnym, liniowym skokiem, gładkim ruchem i cichą pracą – często wybierane przez graczy. Przełączniki dotykowe ("brązowe") mają nieco większy opór i bardziej wyczuwalny "klik". Sprawdzają się zarówno w rozgrywce, jak i podczas pisania. Natomiast przełączniki dźwiękowo-dotykowe ("niebieskie") mają wyraźny, głośny moment aktywacji i sprawdzają się w pisaniu, w grach już radzą sobie słabiej. 

Przełączników jest rzecz jasna więcej: "zielone", "szare", "czarne"... do wyboru, do koloru! Najważniejsze pytania, jakie należy sobie zadać, brzmią: czy na tej klawiaturze będę grać, czy może pisać? A może jedno i drugie, przez co potrzebuję bardziej uniwersalnych przełączników? 

Wakacje to synonim podróżowania, a pierwszym skojarzeniem z podróżą jest bagaż. Gimnastyka przy upychaniu rzeczy do walizki to nieodłączny element urlopu. Jaki ma to związek z klawiaturami? Chodzi o jej rozmiar i mobilność – to kolejne cechy, jakie należy uwzględnić. Stawiając na mobilność, dobry rozwiązaniem będzie klawiatura bezprzewodowa w rozsądnej cenie, np. membranowa Logitech MX Keys czy Dell KM3322W.

Cały czas mowa jest o pełnowymiarowych klawiaturach, a przecież istnieje alternatywa w postaci klawiatur TKL (Tenkeyless), czyli pełnowymiarowej klawiatury pozbawionej sekcji numerycznej. Są jeszcze mniejsze, np. klawiatury 60 % pozbawione klawiszy funkcyjnych, a nawet strzałek. Takie maleństwo może okazać się przydatne podczas podróży, gdy trzeba pilnie odpisać na ważną wiadomość, a nie mamy zbyt wiele wolnej przestrzeni. Przykładem takiej klawiatury jest Razer Huntsman Mini Linear czy tania klawiatura Krux Qara 60.

Nie bez znaczenia są dodatkowe funkcje, takie jak obecność podświetlenia RGB, czy występują przyciski makro, jaki jest stopień ochrony IP, czy posiada klawisze multimedialne, mechanizmy do regulowania wysokości, podkładkę pod nadgarstki – wszystko to jest istotne przy wyborze klawiatury na wakacje.

Jedno jest pewne: gdy znajdziesz już idealną klawiaturę, która będzie odpowiadać twoim potrzebom, niezwykle trudno będzie ją porzucić. Użytkownik przyzwyczaja się do dobrego sprzętu, jednak na nasze szczęście dobrego sprzętu na rynku nie brakuje i znajdzie się dobra klawiatura na każdą kieszeń.