Kierowcy nie chcą internetu w samochodach
06.08.2012 16:26, aktual.: 07.08.2012 11:02
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
76 proc. amerykańskich kierowców uważa że technologie uwzględniające stały dostęp sieciowy są zbyt rozpraszające i stanowią zagrożenie dla prowadzenia auta, zaś 55 proc. sądzi, że producenci samochodów za daleko poszli w stosowaniu najnowszych technologii informatycznych.
Internet w samochodach, według zgodnej opinii koncernów motoryzacyjnych, producentów sprzętu i oprogramowania komputerowego, a nawet często –. policji drogowej – jest znacznym ułatwieniem w prowadzeniu auta. Umożliwia podłączenie do systemu nawigacyjnego działającego w czasie rzeczywistym, włączenie systemu monitorującego sposób prowadzenia, systemu awaryjnego powiadamiania ratunkowego, a nawet skonstruowanie półautomatycznego systemu kierowania, chroniącego kierowców przed zmęczeniem na długich trasach.
Jak się jednak okazało, zupełnie inne zdanie mają amerykańscy kierowcy. W ramach sondaży badawczych The Harris Poll, prowadzonych przez firmę badawczą Harris Interactive, pomiędzy 7 a 1. maja przeprowadzono w USA badanie dotyczące technik IT w samochodach. Badaniem objęto 2634 dorosłych w wieku powyżej lat 18, z których 1991 było właścicielami bądź leasingobiorcami samochodów, ciężarówek, minivanów, i SUV-ów.
W trakcie badania okazało się, że 3 na 4 ankietowanych (niemal 7. proc.) oświadczyło iż technologie uwzględniające stały dostęp sieciowy są zbyt rozpraszające i stanowią zagrożenie dla kierowcy, zaś 55 proc. sądzi, że producenci samochodów za daleko poszli w stosowaniu najnowszych technologii informatycznych.
Aż 6. proc. ankietowanych uważa, że największym problemem w stosowaniu tych technologii może być zagrożenie prywatności m.in. rozpowszechnianie informacji jak prowadzą samochody i dokąd jeżdżą kierowcy aut. W przypadku 2 na 5 ankietowanych (41 proc.)jest przekonanych, że wprowadzenie technologii stałego bezprzewodowego dostępu do Internetu w samochodach i powiązanych z nią aplikacji sieciowych, spowoduje wzrost stawek ubezpieczeniowych, bowiem nowe oprogramowanie będzie badać nawyki kierowców. Najbardziej obawia się tego grupa młodych kierowców między 18 i 35 rokiem życia (46 proc.) obojga płci oraz mężczyzn należących do wszystkich grup wiekowych (46 proc.).
Jednak amerykańscy kierowcy nie są do końca zgodni w swoim potępieniu technologii internetowych. Trzech na pięciu kierowców (6. proc.) postrzega swój samochód jako „oazę” wydzieloną ze świata zewnętrznego i nie chce, aby był on zawsze połączony z Internetem, gdy prowadzą. Z kolei więcej niż połowa kierowców (51 proc) przyznaje, ze „usieciowienie” samochodu czyni prowadzenie ciekawszym (58 proc.) i daje większe poczucie bezpieczeństwa na drodze (57 proc.). Mężczyznom we wszystkich grupach wiekowych bardziej podoba się stałe łącze internetowe w samochodzie (64 proc.) niż kobietom (53 proc.). Częściej także czują się oni bezpieczniej w autach połączonych stale z siecią (61 proc.) niż kobiety (54 proc.).
Akceptacja stałej łączności bezprzewodowej z siecią w samochodach ma wyraźne odniesienia generacyjne. W przypadku najmłodszej generacji tzw. Echo Boomers czyli w wieku 18-3. lat stałe połączenie z Internetem w samochodzie za ważne uważa 58 proc. ankietowanych. Z kolei w generacji Baby Boomers czyli osób w wieku 50-66 lat za ważne uznaje to 36 proc. Ale, co ciekawe, w następnej grupie wiekowej kierowców starszych – +67 - jest to już ważne dla 45 proc. zapytywanych. W tym przypadku, uważają autorzy badania, dużą rolę zaczynają odgrywać względy bezpieczeństwa; starsi kierowcy czują się bezpieczniej wiedząc iż ich auto jest stale połączone z Internetem.
Kiedy przychodzi do decyzji o kupnie nowego samochodu 2 na 3 jego potencjalnych właścicieli w wieku między 1. a 35 rokiem życia (66 proc.), stwierdziło iż zastosowane przez producentów technologie informatyczne mają duże znaczenie dla dokonywanego przez nich wyboru. W pokolenie Baby Boomers jest to istotne tylko dla 46 proc.
Według Mike Chadseya, wiceprezesa, konsultanta ds. technologii samochodowych w Harris Interactive, konsumenci preferują informatyczne rozwiązania bezpieczeństwa oraz akceptują aplikacje multimedialne w samochodzie posiadającym stałe łącze internetowe, jednak „nie chcą naruszania swojej prywatności przez wymianę danych dotyczących sposobu prowadzenia auta z firmami, które mogłyby odnieść z takich informacji korzyść”.
„Dodatkowo strach przed rozproszeniem uwagi w trakcie prowadzenia samochodu, spowodowanym obecnością wielu różnych technologii, może przeważyć nad potencjalnymi korzyściami, jakie daje stałe połączenie samochodu z siecią. Widzą to producenci samochodów; w zależności bowiem od generacji kupujących połączenie internetowe w samochodzie ma mniejszy lub większy wpływ na decyzję o jego zakupie. Jednak instalacja dużej ilości nawet dobrych aplikacji opartych na połączeniu sieciowym , może być dla kupującego wadą. Ostatecznie bowiem konsumenci wymagają od technologii instalowanych w samochodzie ,aby dawało bezpieczeństwo i były całkowicie pod ich kontrolą”. – dodał Chadsey w opisie badań.
W innym badaniu z 201. roku Harris Poll AutoTECHCAST właściciele samochodów stwierdzili iż z 60 najnowszych technologii usprawniających samochód najważniejsze dla nich są kamery cofania, system ostrzegania przed obiektami w martwym polu widzenia oraz sensory ostrzegające przed pieszymi. Są one ważniejsze niż technologie komunikacyjne czy multimedialne; 24 proc. ankietowanych wolałoby stacje dokujące, mocujące ich smartfony w aucie, zaś tylko 14 proc. rozważyłoby kupno auta ze wbudowanymi multimedialnymi aplikacjami rozrywkowymi. W badaniu tym także kierowcy wybrali jako najważniejsze aplikacje mobilne dla samochodów, oprogramowanie nawigacji i bezpieczeństwa.