Katastrofa wojskowego śmigłowca. Jest wiele ofiar
Na przedmieściach Nairobi, stolicy Kenii, rozbił się w czwartek śmig łowiec używany do ćwiczeń wojskowych. Agencja Associated Press, powołując się na anonimową wypowiedź funkcjonariusza miejscowej policji, przekazała, że zginęło 17 żołnierzy. Kilku osobom udało się przeżyć katastrofę.
Do wypadku doszło około godziny 9 lokalnego czasu w regionie Ole-Tepesi w hrabstwie Kajiado. Według policjanta, na którego wypowiedź powołuje się AP, na pokładzie maszyny znajdowało się 23 żołnierzy. Udało się uratować sześciu z nich.
Ocalali trafili do szpitala z ciężkimi obrażeniami. Nie wiadomo, czy ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Kenijskie wojsko potwierdziło, że doszło do katastrofy, ale nie zdradziło zbyt wielu szczegółów. Rzecznik kenijskiej armii, Zipporah Kioko przekazał, że śmigłowiec sił powietrznych Mi-171E był zmuszony lądować awaryjnie podczas misji szkoleniowej. Na miejsce wysłano śledczych ds. wypadków lotniczych, którzy ustalają przyczynę katastrofy.
Inną liczbę ofiar niż rozmówca AP przekazał lokalnym mediom Moranga Morekwa, zastępca komisarza hrabstwa Kajiado . Według jego wypowiedzi katastrofę przeżyło 13 żołnierzy, którzy są hospitalizowani w Defense Forces Memorial Hospital w Nairobi.