Katastrofa samolotu w USA. Maszyna rozbiła się na cmentarzu [Zobacz wideo]

Do katastrofy doszło w poniedziałek w New Bedford, w stanie Massachusetts, w USA. Mały samolot Cessna 150 rozbił się na Cmentarzu Wiejskim około godziny 15:30. Tragedii nie przeżył pilot maszyny, który najprawdopodobniej był jedyną osobą na pokładzie.

- W tej chwili potwierdzono, że pilot tego samolotu zmarł. Nie ma powodu, aby sądzić, że byli dodatkowi pasażerowie - mówi burmistrz Jon Mitchell.

Maszyna wystartowała z regionalnego lotniska New Bedford. Według świadków, ostatnie chwile przed katastrofą wyglądały tak, jakby pilot starał się wykonywać akrobacje w powietrzu. Jon Mitchell zaznacza jednak, że nie można potwierdzić tych informacji. Poniżej dostępne jest wideo z tego tragicznego zdarzenia.

Czytaj także: Katastrofa samolotu w Irlandii. W wyniku eksplozji zginęły dwie osoby

- Spojrzałem przez okno na podwórko i zobaczyłem samolot przelatujący nad moim domem. Nagle rozległ się dźwięk i maszyna po prostu zniknęła. Potem samolot wrócił i znów zniknął. Następnie zanurkował prosto na cmentarz, tuż przed moimi oczami - relacjonuje Jose Garcia, świadek wydarzenia.

Lokalne władze potwierdziły, że groby na cmentarzu nie zostały uszkodzone. Tożsamość ofiary nie została jeszcze ujawniona.

Zobacz także: Katastrofa samolotu w USA. Maszyna uderzyła w dom jednorodzinny [Wideo]