Katastrofa samolotu F-35. Przez godzinę próbowali go zdalnie naprawić

Właśnie został opublikowany raport dotyczący rozbicia się samolotu F-35 w okolicy bazy amerykańskich sił powietrznych Eielson w Fairbanks na Alasce z 28 stycznia 2025 roku. Wynika z niego, że pilot uczestniczył w niemal godzinnej telekonferencji z inżynierami Lockheed Martina próbującymi zdalnie naprawić samolot.

ALASKA, UNITED STATES - AUGUST 15: Four F-35 jets accompany the plane carrying the Russian President Vladimir Putin as he arrives at Elmendorf-Richardson Joint Base ahead of Russian President Vladimir Putin and US President Donald Trump meeting in Alaska, United States on August 15, 2025. (Photo by Fatih Aktas/Anadolu via Getty Images)Para F-35 lecąca nad Alaską.
Źródło zdjęć: © GETTY | Anadolu
Przemysław Juraszek

Jak podaje CNN opublikowany raport rzuca więcej światła na zarejestrowaną na nagraniu 28 katastrofę samolotu F-35, który spadł pionowo w dół i eksplodował w kuli ognia. Całe szczęście pilot wartego 200 mln dolarów myśliwca zdołał się katapultować i odniósł tylko drobne obrażenia

Śledztwo Sił Powietrznych wskazało, że przyczyną katastrofy był lód w przewodach hydraulicznych w przednim i głównym podwoziu F-35, który uniemożliwił ich prawidłowe rozłożenie. Zgodnie z raportem, po starcie pilot próbował schować podwozie, ale udało się to tylko połowicznie. Z kolei po ponownym wysunięciu podwozie nie dało się wycentrować, blokując się pod kątem w lewo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Próba zdalnego ratunku samolotu w locie

Po sprawdzeniu list kontrolnych systemów w celu rozwiązania problemu, pilot odbył trwającą 50 min telekonferencję z pięcioma inżynierami koncernu Lockheed Martin. Do tej grupy należał m.in. starszy inżynier oprogramowania, inżynier ds. bezpieczeństwa lotów i trzech specjalistów ds. podwozia.

Jeden z planów polegał na wykonaniu dwóch lądowań z lekkim dotknięciem ziemi, aby spróbować wyprostować podwozie, ale zakończyły się one niepowodzeniem. Co więcej elektronika samolotu uznała po próbach, że maszyna jest na ziemi przez co stała się niestabilna w locie i pilot musiał się katapultować.

Z kolei badanie wraku po katastrofie wykazało, że około jedna trzecia płynu w układach hydraulicznych zarówno przedniego, jak i prawego podwozia głównego stanowiła woda, podczas gdy nie powinno jej tam być. Podobny problem z oblodzeniem układu hydraulicznego wykryto w innym F-35 z tej samej bazy, ale ten egzemplarz wylądował bez przeszkód.

Powodem wypadku jak wskazuje komisja ds. badania wypadków lotniczych USAF były błędy w podejmowaniu decyzji przez załogę, w tym podczas telekonferencji w trakcie lotu oraz brak nadzoru nad przechowywaniem i dystrybucją płynu hydraulicznego, a także nieprawidłowe przestrzeganie procedur serwisowania układu hydraulicznego samolotu.

Wybrane dla Ciebie

Indie będą produkować rosyjskie karabiny. Zysk i tak trafi do Putina
Indie będą produkować rosyjskie karabiny. Zysk i tak trafi do Putina
Polska zainteresowana ukraińskim sprzętem. Pokazano go podczas ćwiczeń
Polska zainteresowana ukraińskim sprzętem. Pokazano go podczas ćwiczeń
To arcydzieło. Okazuje się, że może pomóc z nauką fizyki kwantowej
To arcydzieło. Okazuje się, że może pomóc z nauką fizyki kwantowej
Kryzys amunicyjny. Rosja odczuwa braki pocisków do tego systemu
Kryzys amunicyjny. Rosja odczuwa braki pocisków do tego systemu
Legenda starożytności. Co wiadomo o Atlantydzie?
Legenda starożytności. Co wiadomo o Atlantydzie?
Biały fosfor w Ukrainie. Rosja omija zakazy, Chiny w łańcuchu dostaw
Biały fosfor w Ukrainie. Rosja omija zakazy, Chiny w łańcuchu dostaw
Wystarczy użyć śrubokrętu. Tajwański pocisk ma zasięg 900 km
Wystarczy użyć śrubokrętu. Tajwański pocisk ma zasięg 900 km
Problem z samolotami FA-50PL. Nawet 1,5 roku opóźnienia
Problem z samolotami FA-50PL. Nawet 1,5 roku opóźnienia
Chińczycy kupili sprzęt z Rosji. Może być zagrożeniem dla Tajwanu
Chińczycy kupili sprzęt z Rosji. Może być zagrożeniem dla Tajwanu
Drzewa w Amazonii są coraz większe. Naukowcy wskazali powód
Drzewa w Amazonii są coraz większe. Naukowcy wskazali powód
Nie chcą Leopardów 2. Sąsiad Polski stawia na lekkie czołgi
Nie chcą Leopardów 2. Sąsiad Polski stawia na lekkie czołgi
Ukraińscy snajperzy z nową bronią. Pomoc Amerykanów ma drugie dno
Ukraińscy snajperzy z nową bronią. Pomoc Amerykanów ma drugie dno