Kanada podjęła decyzję. Wysłała okręty na Bałtyk
28.06.2022 13:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kanada wysłała kolejne okręty wojenne na Bałtyk. Według komunikatu są to jednostki obrony wybrzeża HMCS Kingston i HMCS Summerside.
Kanadyjskie okręty wypłynęły z Halifaksu, a ich obecność na Bałtyku ma związek z operacją REASSURANCE. "Będą uczestniczyć w pozostających w stanie gotowości siłach NATO, które mogą szybko i skutecznie uczestniczyć w dowolnych operacjach NATO" – napisano w komunikacie resortu obrony, cytowanym przez Polską Agencję Prasową.
Kanadyjskie okręty wojenne na Bałtyku
HMCS Kingston służy w siłach kanadyjskich od 1996 r. Jednostka została zaprojektowana, aby zaspokoić potrzeby Ottawy w zakresie trałowców oraz przybrzeżnych okrętów patrolowych. HMCS Kingston ma wyporność 970 ton i osiąga prędkość maksymalną 15 węzłów (ok. 28 km/h).
Okręt ma 55,3 m długości i 11,3 m szerokości. Jego napęd stanowią 2 silniki elektryczne, 4 silniki wysokoprężne, i 2 pędniki azymutalne. Przy prędkości 8 węzłów (ok. 15 km/h) zasięg jednostki wynosi 5 tys. mil morskich. Na uzbrojenie HMCS Kingston składają się armata Bofors kalibru 40 mm oraz dwa karabiny maszynowe Browning M2 kalibru 12,7 mm. Jednostka jest wyposażona w radar nawigacyjny Kelvin Hughes.
Okręt jest wykorzystywany do zadań patrolowych, szkolenia żołnierzy rezerwy, wykrywania i niszczenia min oraz badania dna morskiego. Jednostka jest używana również w misjach poszukiwaczo-ratunkowych.
HMCS Summerside to dwunasty i ostatni okręt patrolowy typu Kingston, który został wprowadzony do służby w 1999 r. Posiada takie same parametry jak siostrzana jednostka HMCS Kingston.
Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski