Kamera spadła 93 metry w dół. Pokazała, co kryje się w lodzie Antarktydy

Zespół naukowców w ramach misji COLDEX (Center for Oldest Ice Exploration) poszukuje najstarszego lodu Antarktydy, aby lepiej zrozumieć, jaki klimat dawniej panował na naszej planecie. Wiąże się to z koniecznością przeprowadzania licznych eksperymentów. Jeden z nich polegał na spuszczeniu kamery w dół 93-metrowego odwiertu. Powstały w ten sposób poklatkowy film, pozwala zobaczyć, co dzieje się pod Antarktydą.

Allan Hills we wschodniej Antarktydzie
Allan Hills we wschodniej Antarktydzie
Źródło zdjęć: © Mapy Google
Karolina Modzelewska

31.12.2022 16:31

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

COLDEX to wieloinstytucjonalna współpraca, której głównym celem jest badanie Antarktydy w poszukiwaniu najstarszych możliwych próbek lodu polarnego. Z oficjalnej strony tego projektu dowiedzieć się można, że analiza próbek lodu ma ułatwić zrozumienie ewolucji oraz przyszłości systemu klimatycznego Ziemi. Naukowcy skupiają się przede wszystkim na eksploracji wnętrza Antarktydy Wschodniej.

wiCo kryje lód Antarktydy?

Przy użyciu specjalnego radaru i innych narzędzi badacze szukają miejsc, gdzie może znajdować się lód istniejący nawet kilka milionów lat. Jeden z takich eksperymentów udało się nagrać, na co zwraca uwagę IFL Science. Austin Carter, doktorant w Instytucie Oceanografii Scripps, zaangażowany w projekt COLDEX udostępnił nagranie, pokazujące widok z kamery spuszczanej w dół 93-metrowego odwiertu w Allan Hills we wschodniej Antarktydzie. Można je obejrzeć poniżej:

Zebrany w ten sposób materiał bez wątpienia pomoże naukowcom w prowadzonych poszukiwaniach, a oglądającym zapewni nietypową "wycieczkę" w głąb Antarktydy. Na filmie zauważyć można, że wraz ze zmianą głębokości lód zmienia nie tylko swoją barwę, ale i fakturę. To cenne wskazówki, stwarzające podstawy do lepszego zrozumienia historii i rozmieszczenia najstarszego lodu Antarktydy, a także tworzenia metod jego datowania i analizy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Komentarze (40)