Kupiłeś właśnie nową lustrzankę? Jesteś pod wrażeniem trybu 50p lub nawet 60p, który potrafi zarejestrować 2x więcej klatek niż zwykle? Świetnie, za chwile będziesz żałował wydanych pieniędzy. Oto bowiem kamera skonstruowana przez naukowców z Massachusetts Institute of Technology.
Urządzenie jest tak szybkie, że potrafi zarejestrować cząsteczki światła rozchodzące się w przestrzeni. Standardowe lustrzanki rejestrują w porywach 50/6. fps. Opisywane urządzenie, nieco więcej, bowiem aż 1 000 000 000 000 fps.
To co widzicie poniżej nie jest efektem skomplikowanej zabawy z oświetleniem. To jedna wiązka światła, która dociera do sceny i odbija się od poszczególnych przedmiotów.
Jak widać na poniższym filmiku kamera znacznie odbiega rozmiarami od obecnie dostępnych lustrzanek i raczej nie ma mowy o jakiejkolwiek mobilności.
Więcej na temat projektu przeczytacie na stronie: http://web.media.mit.edu/~raskar/trillionfps/
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Płać albo płacz – CD Projekt grozi nielegalnym posiadaczom Wiedźmina 2"
