Już niedługo Brytyjczycy będą mogli usunąć wszystkie informacje na swój temat z social mediów. Kiedy rozszerzone "prawo do bycia zapomnianym" wejdzie w życie?

"Prawo do bycia zapomnianym" nie obejmowało do tej pory social mediów - to się jednak właśnie zmienia. Brytyjczycy już niedługo będą mogli żądać usunięcia treści na swój temat z platform takich jak Facebook.

Już niedługo Brytyjczycy będą mogli usunąć wszystkie informacje na swój temat z social mediów. Kiedy rozszerzone "prawo do bycia zapomnianym" wejdzie w życie?
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Aleksandra Grzegrzółka

30.08.2017 11:27

Nowe prawo wejdzie w życie w maju 2018 r. Brytyjczycy będą mogli ubiegać się o usunięcie danych na swój temat z wyszukiwarek, a także platform social media, takich jak np. Facebook. "Prawo do bycia zapomnianym" obowiązuje także w Polsce, a składających wnioski podobno nie brakuje. Jednak u nas egzekucji przepisów można wymagać głównie od Google - podczas gdy to w social mediach częsciej można znaleźć na nasz temat informacje, o których czasem wolelibyśmy zapomnieć. Dlatego być może nowe regulacje będą poddawane dyskusji w pozostałych częsciach Europy.

Rozszerzone "prawo do bycia zapomnianym" obejmuje także treści, zamieszczane na temat użytkownika w czasach jego dzieciństwa. Ma to rozwiązać problem zdjęć i postów umieszczanych przez rodziców, na które dzieci nie mogą jeszcze wydać zgody. Jeśli w przyszłości dojdą do wniosku, że nie maja więcej ochoty, aby ktokolwiek oglądał ich zdjęcia z tamtego okresu na profilu członków rodziny, będą mogły złożyć w tej sprawie odpowiedni wniosek. Nie każdy jest rozpatrywany pozytywnie, a w przypadku wyszukiwarek usuwane są linki, a nie same informacje - jednak sam przepis jest oceniany bardzo pozytywnie.

Google głównie odrzuca wnioski o usunięcie danych na temat prowadzonego postępowania karnego w czyjejś sprawie - jakie będzie blokował Facebook? Tego dowiemy się pewnie już w przyszłym roku. Dodatkowy zapis ma także lepiej niż dotychczas chronić wrażliwe dane na temat użytkowników - zgodnie z nim firmy będą mogły zbierać tego typu informacje jedynie po otrzymaniu ich wyraźnej zgody. Małe, wyskakujące okienko, które staramy się jak najszybciej zamknąć już nie wystarczy. Nowe prawo ma zmienić właśnie taki sposób pytania o pozwolenie. Zdaniem brytyjskiego rządu jest mylący i służy wyłudzaniu informacji na temat internautów.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)