Jedna z gwiazd straciła 150 tysięcy złotych. Anna Lewandowska ostrzega
Oszuści próbują wyłudzać pieniądze od gwiazd i celebrytów. "Odebrałam dzisiaj telefon od oszustów próbujących wyłudzić dane i pieniądze", ostrzega Anna Lewandowska. Policja przestrzega, że podobnych przypadków jest więcej.
26.02.2021 06:56
Oszuści bardzo często podszywają się pod policjantów, dzwoniąc i próbując wyłudzić dane i pieniądze od swoich ofiar. Niestety mimo częstych ostrzeżeń, wciąż wiele osób pada ofiarami przekrętu. Zdarza się to nawet gwiazdom, chociaż Anna Lewandowska wykazała się rozsądkiem:
- Odebrałam dzisiaj telefon od oszustów próbujących wyłudzić dane i pieniądze. Podobna sytuacja dotknęła moich znajomych, dlatego proszę, bądźcie ostrożni. Nie podawajcie żadnych danych osobom podającym się za policję czy prokuraturę przez telefon - przestrzega Anna Lewandowska.
Podobnych ostrzeżeń pojawiło się więcej na Instagramie. Lara Gessler również przestrzegała swoich obserwatorów przed podobnymi oszustwami:
- Próbowano mnie oszukać przez telefon. Pan się podał za policjanta, legitymował się, mówił, że jeśli mu nie wierzę mogę wcisnąć "gwiazdkę", a później 112 i się połączę z policją (…) mówił, że jest z komendy przy Wilczej (w Warszawie - red.), ja mu powiedziałam, że akurat jestem obok i mogę wpaść. Pan absolutnie się nie dawał przekonać, mówił, że to trzeba w tej chwili, bo mam telefon na podsłuchu, ludzie mnie obserwują i próbują mi się włamać na konto. Ja się nie dałam nabrać - napisała córka słynnej restauratorki.
Prezenterka Agnieszka Hyży przyznała, że do niej również dzwoniono i to znacznie wcześniej niż do Lewandowskiej czy Gessler. Zwróciła uwagę, po rozmowie z innymi osobami, że oszuści dzwonią do celebrytów co najmniej od zeszłego tygodnia, ale nikt nie ma pojęcia, skąd oszuści mogą mieć ich numery.
Jedna gwiazda straciła 150 tys. zł
Jak ustalił PAP, jedna z gwiazd serialu "Zawsze Warto" straciła 150 tys. złotych w wyniku oszustwa i dodatkowo pod jej kątem padły groźby karalne. W rozmowie z PAP, jeden z policjantów określił, że gwiazda padła ofiarą "wyjątkowo perfidnego" oszustwa:
- Oszust dzwoni, podaje się za policjanta. Mówi, że pieniądze na koncie osoby, z którą się kontaktuje, są zagrożone i w wyniku ataku hakerskiego mogą zostać skradzione. Ofiara jest instruowana, że ma przelać pieniądze na wskazany numer konta, a jako odbiorcę wpisać własne dane. Ma to być rodzaj depozytu, chroniący oszczędności przed złodziejami.
Policja zwraca uwagę, że przestępcy na cel wzięli tym razem osoby w wieku 20-40 lat. Zdaniem podkom. Rafała Retmaniaka z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji, zmiana strategii wynika ze skutecznej kampanii profilaktycznej wśród seniorów.
- Ponieważ ofiarami tych ostatnich przestępstw są osoby młodsze, które potrafią sprawnie posługiwać się telefonem komórkowym, zachęcamy o nagrywanie takich rozmów i zgłaszanie zawiadomień na policję nie tylko w przypadku dokonania przestępstwa, ale także usiłowania - powiedział Rafał Retmaniak.