Jedna z gwiazd straciła 150 tysięcy złotych. Anna Lewandowska ostrzega
Oszuści próbują wyłudzać pieniądze od gwiazd i celebrytów. "Odebrałam dzisiaj telefon od oszustów próbujących wyłudzić dane i pieniądze", ostrzega Anna Lewandowska. Policja przestrzega, że podobnych przypadków jest więcej.
Oszuści bardzo często podszywają się pod policjantów, dzwoniąc i próbując wyłudzić dane i pieniądze od swoich ofiar. Niestety mimo częstych ostrzeżeń, wciąż wiele osób pada ofiarami przekrętu. Zdarza się to nawet gwiazdom, chociaż Anna Lewandowska wykazała się rozsądkiem:
- Odebrałam dzisiaj telefon od oszustów próbujących wyłudzić dane i pieniądze. Podobna sytuacja dotknęła moich znajomych, dlatego proszę, bądźcie ostrożni. Nie podawajcie żadnych danych osobom podającym się za policję czy prokuraturę przez telefon - przestrzega Anna Lewandowska.
Podobnych ostrzeżeń pojawiło się więcej na Instagramie. Lara Gessler również przestrzegała swoich obserwatorów przed podobnymi oszustwami:
- Próbowano mnie oszukać przez telefon. Pan się podał za policjanta, legitymował się, mówił, że jeśli mu nie wierzę mogę wcisnąć "gwiazdkę", a później 112 i się połączę z policją (…) mówił, że jest z komendy przy Wilczej (w Warszawie - red.), ja mu powiedziałam, że akurat jestem obok i mogę wpaść. Pan absolutnie się nie dawał przekonać, mówił, że to trzeba w tej chwili, bo mam telefon na podsłuchu, ludzie mnie obserwują i próbują mi się włamać na konto. Ja się nie dałam nabrać - napisała córka słynnej restauratorki.
Prezenterka Agnieszka Hyży przyznała, że do niej również dzwoniono i to znacznie wcześniej niż do Lewandowskiej czy Gessler. Zwróciła uwagę, po rozmowie z innymi osobami, że oszuści dzwonią do celebrytów co najmniej od zeszłego tygodnia, ale nikt nie ma pojęcia, skąd oszuści mogą mieć ich numery.
Zobacz: 10 porad bezpiecznego korzystania z internetu [Wideo]
Jedna gwiazda straciła 150 tys. zł
Jak ustalił PAP, jedna z gwiazd serialu "Zawsze Warto" straciła 150 tys. złotych w wyniku oszustwa i dodatkowo pod jej kątem padły groźby karalne. W rozmowie z PAP, jeden z policjantów określił, że gwiazda padła ofiarą "wyjątkowo perfidnego" oszustwa:
- Oszust dzwoni, podaje się za policjanta. Mówi, że pieniądze na koncie osoby, z którą się kontaktuje, są zagrożone i w wyniku ataku hakerskiego mogą zostać skradzione. Ofiara jest instruowana, że ma przelać pieniądze na wskazany numer konta, a jako odbiorcę wpisać własne dane. Ma to być rodzaj depozytu, chroniący oszczędności przed złodziejami.
Policja zwraca uwagę, że przestępcy na cel wzięli tym razem osoby w wieku 20-40 lat. Zdaniem podkom. Rafała Retmaniaka z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji, zmiana strategii wynika ze skutecznej kampanii profilaktycznej wśród seniorów.
- Ponieważ ofiarami tych ostatnich przestępstw są osoby młodsze, które potrafią sprawnie posługiwać się telefonem komórkowym, zachęcamy o nagrywanie takich rozmów i zgłaszanie zawiadomień na policję nie tylko w przypadku dokonania przestępstwa, ale także usiłowania - powiedział Rafał Retmaniak.