Jechały prosto do Auschwitz. "Pociągi śmierci" wciąż stoją na Węgrzech
Na Węgrzech, w Istvántelek pod Budapesztem, wciąż znajduje się składowisko pociągów, które przypomina o mrocznych czasach II wojny światowej. Te opuszczone maszyny, ulokowane na terenie znanym jako "cmentarz pociągów Czerwonej Gwiazdy", są niemymi świadkami przeszłości.
Na obrzeżach Budapesztu, w Istvántelek, znajduje się miejsce, które przyciąga uwagę miłośników historii i turystów. "Cmentarz pociągów Czerwonej Gwiazdy" to składowisko ponad 100 lokomotyw, których części były kiedyś wykorzystywane w warsztat naprawczych kolei państwowych Węgier. Dziś, pokryte rdzą, przypominają o minionych czasach.
Pociągi jako świadkowie tragedii
Wśród tych maszyn znajdują się pociągi, które były używane przez Niemców do transportu węgierskich Żydów do Auschwitz. Choć planowano ich odrestaurowanie, brak funduszy uniemożliwił realizację tych zamierzeń. Mimo to, miejsce to stało się niezwykłą atrakcją turystyczną, przyciągającą osoby zainteresowane historią.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile plastiku mamy w ciele? Odpowiedź zaskakuje
Na terenie składowiska można zobaczyć różnorodne lokomotywy, w tym 137-tonowy MAV 424 oraz MAV 301 z lat 1911-1914. Te maszyny, ozdobione czerwonymi gwiazdami, nadały miejscu jego nazwę. W niektórych wagonach wciąż można znaleźć bilety z lat 60. XX wieku.
Ostrożność podczas zwiedzania
Zwiedzający powinni zachować ostrożność, szczególnie unikając głębokich terenów leśnych, gdzie można spotkać dzikie psy. Podobne cmentarzyska pociągów można znaleźć również na Syberii, gdzie wciąż stoją wagony z czasów Stalina.