Japonia przekaże broń Ukrainie? Planowane są spore zmiany

Japonia ma plany dotyczące złagodzenia zasad eksportu broni, o czym donosi japoński serwis Nikkei. Plan opracowany przez rząd i dominującą Partię Liberalno-Demokratyczną odnosi się państw, które zostały najechane i zmuszone do obrony przed agresją. Wśród takich państw jest obecnie Ukraina. Do tej pory Tokio przekazało jej m.in. kamizelki kuloodporne, hełmy, namioty i inny defensywny sprzęt wojskowy. Zmiana pozwoliłaby na transfer np. pocisków, samolotów, czy pojazdów opancerzonych.

Japońska armia - zdjęcie ilustracyjne
Japońska armia - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images | B.S.P.I.
Karolina Modzelewska

11.03.2023 | aktual.: 11.03.2023 19:43

Jak donosi serwis japońskiego dziennika Nikkei, decyzja Japonii może być motywowana chęcią zwiększenia wiarygodności Tokio na światowej arenie bezpieczeństwa. Niewykluczone, że dodatkowym motywem są rosnące napięcia w Azji Wschodniej, szybki postęp zbrojeniowy Chin, Korei Północnej oraz działania Rosji.

QUIZ: Znasz się na czołgach? Spróbuj rozpoznać choć pięć z nich

Punktem zapalnym pomiędzy Japonią a Kremlem wciąż pozostają Wyspy Kurylskie, które kontroluje Rosja, jednak prawo rości sobie do nich Tokio. Jak już informowaliśmy, obecnie relacje tych państw nie należą do najlepszych, a wszelkie rozmowy odnośnie traktatu pokojowego zostały zawieszone.

Japonia zmienia swoje podejście do eksportu broni

Japonia od dłuższego czasu podejmuje kroki, które świadczą o jej zmieniającym się podejściu do postrzegania bezpieczeństwa krajowego i globalnego. Pod koniec 2022 r. rząd Fumio Kishidy przyjął nową strategię bezpieczeństwa narodowego, która zrywa z powojenną zasadą kraju zakładającą wyłącznie możliwość samoobrony. Mniej więcej w tym samym czasie zaczęły pojawiać się pierwsze doniesienia o planach Japonii dotyczących eksportu używanego uzbrojenia. Najwyraźniej prace nad tym pomysłem nabierają tempa, bo jak donosi Nikkei, rząd i Partia Liberalno-Demokratyczna przedstawili plan umożliwienia eksportu śmiercionośnej broni do krajów, które zostały zaatakowane i muszą się bronić.

W przypadku nieprzewidzianych sytuacji będziemy musieli prosić inne kraje o broń i amunicję, w przeciwnym razie grozi nam ich niedobór. Czy myślisz, że możemy o nią prosić, kiedy jesteśmy w kryzysie, jeśli nie dajemy jej innym krajom podczas ich własnych kryzysów? - powiedział Masahisa Sato, poseł Partii Liberalno-Demokratycznej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ukraiński serwis Militarny przeanalizował, jaką broń od Japonii mogłaby otrzymać Ukraina. Jego zdaniem w grę wchodzą wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe, amunicja w standardzie NATO do haubic, wyrzutni rakiet i czołgów oraz holowane haubice FH70. Przemysław Juraszek w bardziej szczegółowej analizie, którą można znaleźć tutaj, zwrócił uwagę m.in. na karabinki Howa Type 89 zasilane amunicją pośrednią 5,56x45 mm NATO, ppk Kawasaki Heavy Industries Typ 87 Chu-MAT, granatniki przeciwpancerne LAM (licencyjna wersja Panzerfausta 3) i działa bezodrzutowe Howa 84RR (Recoilless Rifle).

Jednocześnie Japonia nie zapomina o umacnianiu swoich możliwości obronnych. Serwis Naval News w połowie lutego donosił, że Japonia chce kupić około 500 taktycznych pocisków manewrujących Tomahawk od Stanów Zjednoczonych, co potwierdził japoński minister obrony Yasukazu Hamada. Tokio miało zrezygnować z wcześniej uwzględnianych kilku transzy zakupowych na rzecz jednej, która ma się odbyć w roku budżetowym 2023. W ten sposób Tokio chce zabezpieczyć lukę, która powstaje w związku z modernizacją lokalnych pocisków przeciwokrętowych Typu 12 SSM.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie