WAŻNE
TERAZ

Sabotaż na kolei: prokuratura wydała listy gończe

Japończycy przetestują "kosmiczną windę". Pierwsze próby we wrześniu

Ten pomysł wydaje się być tak abstrakcyjny jak podróże w czasie czy atak zombie na Polskę. Jednak Japończycy postanowili zrealizować śmiałą wizję, póki co w skali mikro. Ale to pierwszy krok ku... kosmicznej windzie.

Projekt kosmicznej windy
Źródło zdjęć: © Obayashi Corp.
Michał Prokopowicz

Wizja tego typu urządzenia nie jest niczym nowym. Już Arthur C. Clarke w latach 80. w powieści "Fontanny raju" opisywał budowę takiej windy, miała ona umożliwić łatwy i tani dostęp na orbitę geostacjonarną. Choć przez lata plan wybitnego pisarza XX wieku należał raczej do gatunku science fiction, to teraz staje się on faktem.

Pracownicy Uniwersytetu Shizuoka szukają odpowiedzi na pytanie, czy transportowanie ładunków za pośrednictwem windy w warunkach zerowej grawitacji, która występuje w kosmosie, jest w ogóle możliwe.

Łukasz Michalik w Gadżetomanii opisywał budowę finalnej windy kosmicznej, która ma być gotowa w 2050 roku. Kapsuła ma pomieścić 30 osób, podróż z prędkością około 200 km/h zajmie około tygodnia.

Jednak zanim Japończycy wydadzą 10 trylionów jenów (335 263 130 552 236 500.00 zł) na ten projekt, postanowili najpierw go przetestować.
Sami naukowcy są dobrej myśli: "Teoretycznie stworzenie windy kosmicznej jest wysoce prawdopodobne. Dzięki niej podróż kosmiczna może stać się popularna w przyszłości" – powiedział Yoji Ishikawa, który kieruje zespołem badawczym.

10 września wystartuje japoński statek HTV-7, który dotrze do ISS. Dzień później "winda" zostanie wysłana z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w Kosmos.
Wielkim wyzwaniem było opracowanie specjalnych kabli o wysokiej wytrzymałości, które posłużą jako łącznik dwóch pojazdów. Kable te muszą być odporne na wysokoenergetyczne promieniowanie kosmiczne. Dobrym kandydatem spełniającym oczekiwania jest nanorurka węglowa. Ponadto naukowcy wykorzystają dwie 10-centymetrowe miniaturowe satelity STARS-Me (CubeSat). Pomiędzy nimi zostanie rozciągnięty 10-metrowy kabel. Natomiast windą będzie pudełko o wymiarach 6x3x3 cm.

Można odnieść wrażenie, że kosmiczna winda to dość ważny projekt Japończyków, skoro profesor Yoshio Aoki, nadzorujący projekt kosmicznej windy z ramienia Obayashi Corp. powiedział: "Firmy, instytucje edukacyjne i rząd muszą koniecznie połączyć siły w celu rozwoju tej technologii”.

Według planów w pełni funkcjonalna winda miałaby rozpocząć swoją działalności w 2050 roku i wynosić ładunki na wysokość 36 tysięcy kilometrów. W przypadku takich inicjatyw często nasuwa się pytanie o ich zasadność. Kosmiczna winda to przede wszystkim znaczne obniżenie kosztów transportu ładunków na orbitę. Koszt dostawy 1kg miałby wynieść ok. 200 USD.

Żródło: mainichi.jp

Wybrane dla Ciebie
Prawdziwe pochodzenie kota. Analizy dają odpowiedź
Prawdziwe pochodzenie kota. Analizy dają odpowiedź
Patriot zadziałał. Tak chroni Kijów przez śmiercionośną bronią Rosji
Patriot zadziałał. Tak chroni Kijów przez śmiercionośną bronią Rosji
Rosja nie wyniesie astronautów w kosmos. Poważne uszkodzenia
Rosja nie wyniesie astronautów w kosmos. Poważne uszkodzenia
Pożar w Hongkongu. Rusztowanie pomogło ogniowi
Pożar w Hongkongu. Rusztowanie pomogło ogniowi
Pod lodem tych księżyców mogą wrzeć oceany. Jak to możliwe?
Pod lodem tych księżyców mogą wrzeć oceany. Jak to możliwe?
Latami trzymał "kamień złota". Okazało się, że jest jeszcze cenniejszy
Latami trzymał "kamień złota". Okazało się, że jest jeszcze cenniejszy
Sonda JUICE zrobiła zdjęcie komecie 3I/ATLAS. Zobaczysz je w 2026 r.
Sonda JUICE zrobiła zdjęcie komecie 3I/ATLAS. Zobaczysz je w 2026 r.
Amerykanie zestrzelili swojego superdrona. Zrobili to celowo
Amerykanie zestrzelili swojego superdrona. Zrobili to celowo
F-35A Husarz będą uzbrojone. Polska dostanie broń, jaką mają nieliczni
F-35A Husarz będą uzbrojone. Polska dostanie broń, jaką mają nieliczni
Polska stawia na kosmos. Rekordowa składka do ESA
Polska stawia na kosmos. Rekordowa składka do ESA
Pierwszy taki śmigłowiec. Właśnie trafia do służby w polskiej armii
Pierwszy taki śmigłowiec. Właśnie trafia do służby w polskiej armii
Prawda wyszła na jaw. To dlatego Tomahawki nie trafiły do Ukrainy
Prawda wyszła na jaw. To dlatego Tomahawki nie trafiły do Ukrainy
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟