Inwazja biedronek azjatyckich. Uciążliwy gatunek znowu atakuje
Biedronki azjatyckie po raz kolejny dały o sobie znać. Szturmują nasze okna i drzwi, chcąc przedostać się do środka, aby znaleźć dogodne miejsce na przezimowanie. Biedronki potrafią dotkliwie ugryźć, co w przypadku niektórych osób może prowadzić nawet do reakcji alergicznej.
23.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Inwazja biedronek azjatyckich zazwyczaj rozpoczyna się w październiku. Coraz gorsze warunki pogodowe i zbliżająca się zima sprawiają, że tłumnie pchają się do naszych domów i mieszkań. Obsiadają okna, parapety, można je znaleźć na futrynach drzwiach i w wielu innych miejscach.
Inwazja biedronek azjatyckich
Biedronka azjatycka jest uznawana za drapieżny gatunek inwazyjny. Zagraża naszym rodzimym owadom i może stanowić zagrożenie dla ludzi. Biedronki z tego gatunku wytwarzają dwa alergeny, dlatego ich hemolimfa (płyn ustrojowy) powoduje reakcję alergiczną u części osób. Zazwyczaj ugryzienie objawia się pieczeniem i swędzeniem, chociaż w niektórych przypadkach może dojść nawet do pojawienia się problemów z oddychaniem.
O tym, jak rozpoznać biedronkę azjatycką i nie pomylić jej z rodzimą siedmiokropką pisaliśmy tutaj. Przede wszystkim należy zwrócić na jej kolor oraz liczbę kropek.
Eksperci uważają, że biedronki azjatyckie tak chętnie obsiadają budynki mieszkalne, ponieważ przypominają im skały. Dawniej owady zimowały na strychach i poddaszach, ale obecnie są one uszczelniane i biedronki nie mają szans, aby dostać się do ich wnętrza. Znajdowały również schronienie w liściach, których praktycznie nie ma w większych miastach. Są starannie grabione i usuwane.