Internetowe zakupy grupowe bardzo modne
10 największych serwisów zakupowych w 2011 r. łącznie sprzedało
kupony o wartości 353 mln zł - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
24.02.2012 11:44
Te dane to wynik wewnętrznego zestawienia jednej z platform handlowych. Wydawać by się mogło, że 35. mln zł to spory sukces młodej branży serwisów grupowych. Jednak w zderzeniu z obrotami na całym polskim rynku e-commerce w 2011 r. szacowanymi na 18 mld zł widać, że ekonomiczna waga zakupów grupowych wciąż jest niewielka. Do tego ponad dwie trzecie tej kwoty trafiło do polskiego oddziału Groupona.
Na polskim rynku, według szacunków samej branży, działa około stu mniejszych i większych serwisów. Znaczna część z nich - według GoDealla.pl, agregatora ofert grupowych - kieruje ofertę zakupów i usług dla konsumentów. "Ewidentnie jednak widać, że boom tak na powstawanie nowych serwisów, jak i na inwestycje w nie ze strony większych podmiotów rynkowych przyhamował" - mówi Paweł Lipiec, ekspert portalu Ecommerce.edu.pl.
Same serwisy zapewniają jednak, że radzą sobie bardzo dobrze, a przyszłość tego rynku rysuje się świetnie. "Naszym najważniejszym planem na rozwój w najbliższym czasie jest otwarcie platformy e-commerce wzorowanej na Amazonie, czyli ze sprzedażą produktów" - opowiada Artur Bednarz z dominującego na polskim rynku Groupona. Część serwisów mocno stawia na rozwiązania mobilne umożliwiające klientom przeglądanie ofert, kupowanie i zarządzanie zamówionymi kuponami za pomocą smartfonów.
"Ciężko oceniać, czy grupowe platformy handlowe mogą już mówić o sukcesie finansowym. Bo przecież nawet w przypadku tych z najwyższymi przychodami trzeba pamiętać, że do samego serwisu wędruje w najlepszym przypadku połową kwoty, a reszta to przychód partnera sprzedającego usługę czy towar. Po odliczeniu sporych kosztów funkcjonowania i zdobywania następnych partnerów może się okazać, że te serwisy wciąż generują straty" - tłumaczy Lipiec.