Internauci też strajkują - protest sprzedawców eBay
W wyniku wprowadzenia opłat na eBay.pl sprzedający zaczęli opuszczać serwis. Normalne zachowanie biznesowe. Amerykanie za to planują coś naprawdę polskiego - strajk. Grupa sprzedających nawołuje do zaprzestania wystawiania aukcji w okresie 18-25 lutego. Ma to być protestu przeciw zmianom jakie serwis niebawem wprowadzi
15.02.2008 | aktual.: 17.02.2008 10:49
*W wyniku wprowadzenia opłat na eBay.pl sprzedający zaczęli opuszczać serwis. Normalne zachowanie biznesowe. Amerykanie za to planują coś naprawdę polskiego - strajk. Grupa sprzedających nawołuje do zaprzestania wystawiania aukcji w okresie 18-25 lutego. Ma to być protestu przeciw zmianom jakie serwis niebawem wprowadzi. *
Zmiany zapowiadane przez eBay to obniżenie opłat za wystawienie przedmiotów o 2. do 50%. Redukcja opłat zależna będzie od kraju licytacji. Dla sprzedających z USA firma przygotowała jeszcze jeden bonus - zniesienie opłat za galerie. Tak więc za te same pieniądze sprzedając z USA będą mogli wystawić więcej aukcji z większą ilością zdjęć dokumentujących przedmiot. Zadowoleni powinni być również kupujący, na stronie aukcji będą mogli dokładniej przyjrzeć się przedmiotom. Oczywiście - jest haczyk. Wzrosną opłaty za sprzedanie przedmiotu.
"_ Tak dzieje się zawsze (mowa o protestach), gdy eBay zmienia opłaty. Otrzymujemy wtedy, od małego grona sprzedawców garść "celnych uwag". Jednak reprezentują oni mniej niż pół procenta społeczności sprzedawców eBay... Takie nawoływania do "strajków" niejednokrotnie zdarzały się w przeszłości. Nie wywołały jednak większych efektów _" - stwierdza jeden z pracowników eBay.
Zmiana opłat jest zapewne do przełknięcia dla większości sprzedających, wliczą koszty zwiększonej prowizji w ceny przedmiotów. Stracą na atrakcyjności ofert lub nie podnosząc opłat, na zyskach.
Trudniejszym do zgryzienia orzechem jest zmiana systemu ocen, komentarzy do aukcji. Jeśli zmiany wejdą w życie, od 2. lutego na eBay nie będzie można wystawić kupującym komentarza neutralnego oraz... negatywnego. eBay tłumaczy tą zmianę chęcią ochrony kupujących. Według serwisu nagminnie zdarzało się, że na negatywny komentarz kupującego, sprzedający odpowiadał tym samym. Często nie mając ku temu podstaw.
Ponad to sprzedawcy mający duży odsetek transakcji ocenionych jako negatywne będą gorzej pozycjonowani w wyszukiwarce aukcji eBay. Kolejną zmianą ma być wymóg oferowania bezpieczniejszych metod płatności, takich jak PayPal czy karty kredytowe przez sprzedawców mających "niski współczynnik zadowolenia klienta" lub sprzedających w kategoriach "o zwiększonym ryzyku niezadowolenia kupujących".
Ilu sprzedawców przyłączy się do protestu? Jak na razie na forum dyskusyjnym eBay , w wątku dotyczącym strajku jest około 10 000 wiadomości. Część sprzedających, nawet posiadających długoletni staż na eBay , rozważa możliwość zmiany platformy aukcyjnej.