Intel: podkręcanie bez efektów ubocznych
31.05.2010 16:08, aktual.: 31.05.2010 16:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Intel chce przyciągnąć fanów overclockingu nową serią procesorów, dla których układy Extreme Edition są zbyt drogie. Na początek koncern proponuje dwurdzeniowy Core i5-655K z nominalną częstotliwością taktowania 3,2 GHz i zintegrowaną jednostką graficzną oraz czterordzeniowy Core i7-875K (2,93 GHz).
Obydwa mają –. podobnie jak modele Extreme Edition – odblokowany mnożnik. We wszystkich standardowych procesorach Intel stosuje ograniczenia maksymalnego mnożnika, których nie jest w stanie obejść nawet mechanizm automatycznego podkręcania Turbo Boost. Częstotliwość taktowania procesora to wypadkowa mnożnika i zegara bazowego. Miłośnicy overclockingu mogli dotąd modyfikować tylko ostatni z wymienionych parametrów, choć przeważnie optymalizowali też częstotliwości taktowania magistrali PCI-E i pamięci.
Procesory edycji K pasują co prawda do wszystkich płyt głównych LGA1156. jednak dają się podkręcać tylko w sytuacji, gdy BIOS oprócz tradycyjnych opcji do ustawiania podstawowej częstotliwości taktowania, mnożnika i napięcia rdzeniowego zapewnia też dostęp do mnożników na różnych poziomach Turbo Boost – w zależności od liczby aktywnych rdzeni.
Warto zauważyć, że funkcje do przetaktowywania procesorów K ściśle współpracują z mechanizmami oszczędzania energii. W konfiguracji BIOS-u można zatem ustawić górny limit napięcia rdzeni bez konieczności podawania konkretnej wartości. Dzięki temu funkcje oszczędzania energii nadal będą miały możliwość jej obniżenia podczas pracy w trybie jałowym (idle). W przeprowadzonych przez nas testach pobór mocy nie wzrastał w trybie jałowym –. mimo solidnego podkręcenia procesora.
wydanie internetowe www.heise-online.pl