Huawei otworzył "Centrum Cyberbezpieczeństwa i Transparentności" w Brukseli
Huawei z pompą otworzył w Brukseli "Centrum Cyberbezpieczeństwa i Transparentności". W pobliżu najważniejszego ośrodka decyzyjnego w Unii Europejskiej chińska firma chce udowodnić, że Europa nie musi się obawiać szpiegostwa na rzecz chińskiego rządu.
Centrum, które mieści się na dwóch piętrach biurowca w Brukseli, powstało oficjalnie jako potrzeba wspólnego działania na rzecz cyberbezpieczeństwa. Natomiast nieoficjalnie centrum jest odpowiedzią na oskarżenia USA i obawy innych krajów wobec Huawei o szpiegowanie na rzecz chińskiego wywiadu.
Wszystko przez przepis z 2017 roku, który mówi, że chińscy obywatel i firmy mają obowiązek współpracować ze służbami bezpieczeństwa Chin. Niezależni eksperci nie są jednak zgodni czy chińska ustawa mówi o służbach wywiadowczych i szpiegowaniu innych krajów, czy może o standardowych przepisach, które zobowiązują firmy do współpracy w sprawach kryminalnych. Huawei przekonuje, że chodzi o tę drugą kwestię.
Huawei rozwija sieć 5G
Huawei jest jednym z głównych graczy w rozwoju technologii dla sieci 5G. Prawdopodobnie jest nawet liderem w tym wyścigu. Nie wszystkim się to podoba. USA aktywnie działają, aby wykluczyć Huawei ze swojego rynku. Jeśli więcej państw pójdzie za tym przykładem, to Huawei może stracić ogromną część lukratywnego rynku. W najbliższych latach operatorzy komórkowy wydadzą na sieć 5G miliardy dolarów.
Z tego powodu Huawei stara się wszelkimi siłami udowodnić, że jest godny zaufania. "Centrum cyberbezpieczeństwa i transparentności" w Brukseli ma być właśnie takim dowodem. Niezależni eksperci mają mieć tutaj dostęp do urządzeń i kodów źródłowych Huawei. Chociaż już wcześniej klienci Huawei mieli taką możliwość, w podobnym centrum w Chinach, to dziś Huawei chce jeszcze bardziej się otworzyć na zewnętrzną kontrolę.
Huawei Polska zaproponował budowę podobnego centrum w Polsce. Ministerstwo Cyfryzacji, które otrzymało ofertę, na razie nie ustosunkowało się do propozycji.