Huawei, czyli 1+8+N. Nowa strategia, system i środowisko użytkownika
Nowa strategia Huawei to autorski ekosystem oparty na wzajemnie uzupełniających się rozwiązaniach. "Światem Huawei" jest HMS (Huawei Mobile Services), pakiet modułów zarządzających smartfonem i tworzonymi dla niego aplikacjami.
07.04.2020 11:57
Materiał powstał przy współpracy z Huawei
Kto kilka miesięcy temu głośno mówił o tym, że Huawei sprzeda w 2019 r. więcej urządzeń niż rok wcześniej, ten oceniany był jako – oględnie mówiąc – duży optymista. Głośne rozstanie z Google raczej nie sprzyjało jasnemu spojrzeniu w przyszłość. Ta jednak pokazała, że sprzedaż nie tylko się nie załamała, ale wręcz przyspieszyła.
O tym, że Huawei pracuje nad oderwaniem się od monopolu Google, wiadomo było od dawna. Już ponad dwa i pół roku temu firma udostępniła europejskim klientom własny sklep z aplikacjami (AppGallery – wcześniej był dobrze znany w Chinach). Nałożone przez USA sankcje przyspieszyły jedynie prace. Dziś Huawei ma opracowaną strategię nie tylko na rozwój oprogramowania na smartfony, ale na całe środowisko urządzeń, którego są one rdzeniem.
Jeden, osiem, nieskończoność
Strategia rozwoju chińskiego giganta ukrywa się dziś pod niewiele na pozór mówiącymi symbolami "1+8+N". To symbol "wszechświata Huawei". Użytkownik żyje w środowisku, którego centrum jest 1 smartfon, a dookoła niego znajduje się 8 urządzeń: telewizor, głośnik, okulary, zegarek, samochód, słuchawki, komputer, tablet. "1+8" to więc cały jego cyfrowy ekosystem. N oznacza zaś nieoznaczoną, dowolną (w domyśle – nieskończoną) liczbę urządzeń internetu rzeczy (IoT), pracujących w segmencie podróży, zdrowia, inteligentnych domów, mobilnego biura czy łatwego podróżowania.
Wszystko to tworzy spójną sieć, w której wszystkie urządzenia są ze sobą połączone. Przykład to inteligentny dom sterowany smartfonem lub tabletem albo aplikacje i maszyny do fitnessu współpracujące z zegarkami i okularami.
Nowa strategia jest skierowana na erę 5G, której rozwiązania powstają przy znaczącym udziale Huawei. Jej istotą jest wykorzystanie nowej technologii do sprawniejszego zarządzania światem użytkownika przy znacznie większym bezpieczeństwie, prędkości i stabilności działania.
Nowe serce Huawei
Kręgosłupem całego tego systemu jest centrum zarządzania. To rdzeń, który pozwala na tworzenie nowych rozwiązań sprzętowych i programistycznych. Pozwala korzystać z usług lokalizacji, wykonywać płatności zbliżeniowe czy pobierać aplikacje ze sklepu. Twórcy oprogramowania nie muszą budować tych funkcji od zera, a zamiast tego korzystają z gotowych rozwiązań, co znacząco ułatwia im pracę.
W przypadku Huawei takim rdzeniem jest wspomniany już wcześniej Huawei Mobile Services. To interfejs API, narzędzia do autoryzacji, płatności itp. – w sumie już ponad 20 rozwiązań, a firma pracuje nad kolejnymi. Narzędzia są dostępne dla programistów i twórców aplikacji, a ci w oparciu o nie tworzą swoje aplikacje.
Czym HMS różni się od konkurencyjnych rozwiązań? Jak twierdzi Huawei, jakością i dokładnością. Przykładem ma być choćby system rozpoznawania twarzy – ten należący do rozwiązań konkurencyjnych odczytuje około 100 punktów, a zawarty w HMS ponad 300. I tak jest we wszystkich innych wdrażanych usługach. Można więc powiedzieć, że Chińczycy – zmuszeni do odstawienia amerykańskich rozwiązań – stworzyli własne nie tylko jako zastępstwo, ale nawet jako rozwinięcie i udoskonalenie.
Firma poszła jeszcze krok dalej. Znacznie przyspieszy to powstawanie nowych aplikacji. Problemem dla wielu programistów piszących aplikacje na podstawie pakietu Google jest kontakt z centralą i uzyskanie wsparcia. Huawei stawia więc na lokalne zespoły, z którymi twórcy mogą się ciągle komunikować. I to zwykle we własnym języku, co ma ogromne znaczenie dla nieanglojęzycznych części świata.
Bezpieczeństwo, dostępność, wszechstronność
Sklep AppGallery już teraz zapewnia zdecydowaną większość popularnych w Polsce aplikacji. Istota zmiany kryje się głębiej i jest bardzo istotna – Huawei jako producent urządzeń i jedyny dystrybutor oprogramowania staje się jedynym odpowiedzialnym za bezpieczeństwo. Dzięki temu może lepiej kontrolować wydawane programy, ograniczając znacznie możliwość nadużyć, oszustw i innych działań szkodliwych dla klienta. Co więcej, może również czuwać nad optymalizacją aplikacji pod kątem używanych w swoim sprzęcie podzespołów.
I tak, jednym z modułów HMS są np. rozwiązania do przechowywania danych w chmurze. Chmura Huawei pozwala nie tylko na zwykłe przechowywanie zdjęć, filmów czy dokumentów. Najistotniejsze jest wsparcie dla synchronizowania kluczowych elementów z urządzeń Huawei, co umożliwia bezproblemowe wykonywanie backupu i szybkie przywracanie danych w przypadku jakichkolwiek problemów lub wymiany starego smartfona na nowy.
Jak pokazuje nowa strategia Huawei, firma nie oddaje pola konkurencji, a nawet ją wyprzedza, mimo (a może dzięki temu) że musi tworzyć własny ekosystem. "Świat Huawei" jest kompleksowy pod każdym względem – sprzętu i oprogramowania, a poszczególne elementy mają w nim współpracować płynnie i stabilnie. To, co dodatkowo wyróżnia firmę to fakt, że – w odróżnieniu od innych – najpierw tworzy pracujące rozwiązania, a dopiero potem pokazuje je światu. Tego dowodem jest ogłoszenie nowej strategii w chwili, gdy prace nad jej wdrożeniem trwały już od dawna. To pozwala sądzić, że Huawei uczy się na błędach konkurencji i jest na lepszej od nich pozycji.
Materiał powstał przy współpracy z Huawei