GTA, czy katastrofa? Polityk z Pakistanu pomylił grę z prawdziwym nagraniem

GTA, czy katastrofa? Polityk z Pakistanu pomylił grę z prawdziwym nagraniem

GTA, czy katastrofa? Polityk z Pakistanu pomylił grę z prawdziwym nagraniem
Źródło zdjęć: © Zrzut ekranu
10.07.2019 16:33

GTA stało się powodem do paniki jednego z polityków. Myślał, że udostępnia na swoim profilu na Twitterze prawdziwe nagranie z udziałem samolotu pasażerskiego. Jak się jednak okazało, to tylko fragment gameplay’u piątej odsłony popularnej serii Grand Theft Auto. Teraz z pakistańskiego polityka śmieje się cały internet.

Nie tylko filmiki, czy zdjęcia typu deep fake mogą ostatnio wprowadzić w zakłopotanie. Problem politykom sprawiają także gry wideo. Khurram Nawaz Gandapur jest sekretarzem partii Awami Tehreek w Pakistanie. W wolnych chwilach korzysta też z Twittera. Opublikował na swoim profilu posta, którego później szybko usunął. Wstawił tam fragment gameplay’u GTA 5, myśląc że to prawdziwe nagranie. Teraz śmieje się z niego cały świat.

GTA? Nie, to cudowne ocalenie, które mogło być katastrofą

Obraz
© Twitter

Internauci szybko zauważyli pomyłkę pakistańskiego polityka. Usunął swojego posta, jednak jego tweet krąży dalej po sieci w formie zrzutu ekranu. Zobaczyć mogliśmy w nim Airbusa, który w brawurowy sposób unika katastrofy. "To mogło się skończyć katastrofą" - tak podpisał zdjęcie sekretarz partii. Publikując nie wiedział, że to oczywiście nie prawdziwe wydarzenia, a gra komputerowa. Całość powstała dzięki GTA 5.

GTA jest idealnym narzędziem do tworzenia tego typu nagrań. Udostępniony materiał oryginalnie pojawił się na kanale o nazwie UiGamer na YouTube. Ten YouTuber tworzy krótkometrażowe animacje oparte na silnikach graficznych gier. Ma wiele filmików z GTA, w których samoloty znajdują się w bardzo kryzysowych nieraz sytuacjach.

Teraz zaliczyli wpadkę z GTA, ale wcześniej mieli na koncie inne. To już kolejny przypadek tego typu pomyłek pakistańskich polityków z nowymi technologiami. W czerwcu Shaukat Yousafzai, kolejny z przywódców tego kraju transmitował na Facebooku swoją konferencję prasową. Niechcący włączył jednak filtr z kocimi uszami, co udało się wytransmitować dla całego internetu.

Źródło artykułu:WP Tech
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)