Jak gdyby świat nie miał już dość niemal identycznych produktów, wciąż powstają nowe. Nie ma co się złościć ani dziwić, tak działa wolny rynek.
The Economic Times informuje, że Google pracuje w pocie czoła nad komunikatorem, zbliżonym do przejętego przez Facebooka WhatsAppa. A że wojaże po społecznościowym świecie idą ekipie Larry’ego Page’a kiepsko? Trudno, najwyraźniej trzeba próbować, względnie kopiować, aż do skutku. To zbyt łakomy kawałek tortu, żeby z niego tak prostu zrezygnować.
Co odróżnia nowy projekt Google od produktów rywali? Otóż komunikator, którego nazwy nie dane nam było jeszcze poznać, jest przeznaczony dla krajów rozwijających się, takich jak Indie. Co więcej, użytkownicy nie będą musieli posługiwać się loginem Google, a cała usługa będzie darmowa. Pytanie, czy na tego typu rynkach ludzie mają tak specyficzne potrzeby, że niezbędny jest kolejny klon udanej apki.
